- Wszystkie postulaty zmielonych.pl były postulatami Platformy Obywatelskiej i zostały odrzucone przez naszych oponentów - oświadczył premier Donald Tusk.
Na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu Donald Tusk był pytany, czy w Platformie Oburzonych widzi zagrożenie dla swojej partii. W niedawnym spotkaniu Platformy Oburzonych w Sali BHP Stoczni Gdańskiej wziął udział m.in. muzyk Paweł Kukiz, który firmuje akcję zmieleni.pl. "Zmieleni" domagają się m.in. wprowadzenia w Polsce okręgów jednomandatowych (JOW) w wyborach do Sejmu.
- W sprawie JOW-ów witam na pokładzie - powiedział pod adresem Pawła Kukiza Donald Tusk. Szef rządu oświadczył, że jest weteranem walki o JOW-y. Dodał, że ma w tej sprawie pewne sukcesy, jak jednomandatowe okręgi wyborcze w wyborach do Senatu czy bezpośrednie wybory prezydentów miast.
- Mówiłem Pawłowi Kukizowi, że mnie nikt do jednomandatowych okręgów nie musi przekonywać - zadeklarował premier.
Donald Tusk stwierdził, że oburzenie "Zmielonych" jest źle zaadresowane, bowiem wszystkie postulaty tej grupy były postulatami Platformy Obywatelskiej i zostały odrzucone przez politycznych oponentów tej partii. Szef rządu dodał, że PO proponowała m.in. zlikwidowanie finansowania partii politycznych z budżetu państwa.
Premier mówił też, że ucieszy się, jeśli Platforma Oburzonych będzie ruchem na rzecz realizacji postulatów PO. Dodał, by przedstawiciele "oburzonych" wnikliwie ocenili, kto jest ich prawdziwym sojusznikiem.
zew, KPRM
- W sprawie JOW-ów witam na pokładzie - powiedział pod adresem Pawła Kukiza Donald Tusk. Szef rządu oświadczył, że jest weteranem walki o JOW-y. Dodał, że ma w tej sprawie pewne sukcesy, jak jednomandatowe okręgi wyborcze w wyborach do Senatu czy bezpośrednie wybory prezydentów miast.
- Mówiłem Pawłowi Kukizowi, że mnie nikt do jednomandatowych okręgów nie musi przekonywać - zadeklarował premier.
Donald Tusk stwierdził, że oburzenie "Zmielonych" jest źle zaadresowane, bowiem wszystkie postulaty tej grupy były postulatami Platformy Obywatelskiej i zostały odrzucone przez politycznych oponentów tej partii. Szef rządu dodał, że PO proponowała m.in. zlikwidowanie finansowania partii politycznych z budżetu państwa.
Premier mówił też, że ucieszy się, jeśli Platforma Oburzonych będzie ruchem na rzecz realizacji postulatów PO. Dodał, by przedstawiciele "oburzonych" wnikliwie ocenili, kto jest ich prawdziwym sojusznikiem.
zew, KPRM