Miejscowe władze oskarżyły o atak ukrywające się w pobliskich górach niedobitki talibów.
W rejonie miasta od stycznia trwa ofensywa wojsk USA, poszukujących ukrywających się w górach oddziałów talibów i al- Kaidy. Celem ataku sił specjalnych USA w ostatnich dniach były jaskinie na północny wschód od Spin Boldak, mające stanowić bazę rebeliantów. W czasie operacji zabito co najmniej osiemnastu dżihadystów, związanych przede wszystkim z byłym dowódcą talibańskim Hafizem Abdurem Rahimem. Część tych bojowników wydostała się jednak z okrążenia.
Wojska USA w czwartek bombardowały także zgrupowania opozycji w innym punkcie na południu kraju - w prowincji Helmand. Operacja stanowiła odpowiedź na atak rebeliantów na bazę sił amerykańskich. Dowództwo USA wysłało przeciwko rebeliantom samoloty B-52 i superfortece AC-130.
em, pap