Bogdanović nie miał zatargów z policją, zdaniem sąsiadów był „spokojnym, dobrym człowiekiem”. Napastnik od 32 lat posiadał broń, półautomatyczny pistolet CZ 88.
Nie wiadomo, dlaczego mężczyzna zaczął mordować rodzinę i sąsiadów. Do masakry doszło ok. godz. 5.30. Bogdanović najpierw zabił swojego syna strzałem w głowę i ranił żonę, która zmarła w szpitalu. Później chodził od drzwi do drzwi i strzelał do osób, które mu otworzyły. Jedną z ofiar mężczyzny było dwuletnie dziecko, któremu sprawca strzelił z bliska w głowę. Gdy w okolicy domu mordercy pojawiła się policja, Bogdanović próbował popełnić samobójstwo. Jednak lekarzom udało się uratować mężczyznę.
Policja nie ustaliła jeszcze, co było motywem zbrodni, która wstrząsnęła Serbią. Wiadomo, że mężczyzna w 1991 roku wałczył w Slawonii. Zdaniem psychologów przyczyną tragedii we wsi Velika Ivanca mógł być stres bojowy, który mógł doprowadzić do załamania sprawcy i nagłego wybuchu agresji.
jc, tvn24.pl, Blic, Dnevni list, B92, Novosti, Vest