Płk Edmund Klich, były szef Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych oświadczył na antenie Radia Zet, że przed wylotem Tu-154M do Smoleńska 10 kwietnia to dowódca sił powietrznych gen. Andrzej Błasik "osobiście meldował prezydentowi, że samolot jest gotowy do lotu, czyli również bezpieczny".
Zdaniem ekspertów zespołu Antoniego Macierewicza na pokładzie Tu-154M nad Smoleńskiem doszło do dwóch wybuchów, co mogłoby oznaczać, że ewentualne ładunki wybuchowe umieszczono w samolocie przed wylotem do Smoleńska. Czy zdaniem płk. Klicha było to możliwe? - Lepiej by na to pytanie odpowiedzieli specjaliści BOR - uciął temat płk Klich.
arb, Radio Zet
arb, Radio Zet