Pełniący obowiązki prezydenta Wenezueli, Nicolas Maduro, który był wiceprezydentem w administracji Hugo Chaveza zapowiedział, że jeśli wygra niedzielne wybory podniesie płacę minimalną o 35 - 40 procent.
Maduro swoją obietnicę złożył w Caracas podczas spotkania z pracownikami rządowymi. Podwyżka według jego słów ma być realizowana w trzech fazach począwszy od 1 maja.
Pensja minimalna miałaby zostać podniesiona od 1 maja o 20 procent, we wrześniu kolejne 10 procent oraz w listopadzie o 5 lub 10 procent.
- Zakumulowany wzrost wyniósłby 38-45 procent - ocenił Maduro.
Wybory prezydenckie w Wenezueli odbędą się 14 kwietnia. Obywatele będą wybierać pomiędzy następcą Hugo Chaveza, który zapowiada kontynuację jego drogi, a liderem liberalnej opozycji - Henrique Caprilesem.
Większość badań opinii publicznej wskazuje na 20-procentową przewagę Maduro.
China.org, ml
Pensja minimalna miałaby zostać podniesiona od 1 maja o 20 procent, we wrześniu kolejne 10 procent oraz w listopadzie o 5 lub 10 procent.
- Zakumulowany wzrost wyniósłby 38-45 procent - ocenił Maduro.
Wybory prezydenckie w Wenezueli odbędą się 14 kwietnia. Obywatele będą wybierać pomiędzy następcą Hugo Chaveza, który zapowiada kontynuację jego drogi, a liderem liberalnej opozycji - Henrique Caprilesem.
Większość badań opinii publicznej wskazuje na 20-procentową przewagę Maduro.
China.org, ml