17-letni mieszkaniec Bychawy w woj. lubelskim poczęstował kolegów dopalaczami. Efekt? Dwaj licealiści trafili do szpitala.
Kiedy 17-latek zobaczył, że koledzy zemdleli po zażyciu substancji, które im przyniósł - przestraszył się i uciekł nie udzielając nieprzytomnym kolegom pomocy. Pogotowie do licealistów wezwali przechodnie. Chłopakowi, który przyniósł im zakazaną substancję, grożą teraz 3 lata więzienia.
arb, Polskie Radio
arb, Polskie Radio