Przy okazji prac kanalizacyjnych w Olkuszu doszło do rozkopania żydowskiego cmentarza. Robotnicy przerwali pracę, gdy jeden z mieszkańców zauważył w ziemi ludzkie szczątki i poinformował o tym straż miejską. Sprawa trafiła do prokuratury - informuje Radio Kraków cytowane przez tvn24.pl.
Prokuratura chce teraz postawić zarzuty znieważenia miejsca pochówku lub przekroczenia uprawnień urzędnikom, którzy wydali zgodę na prace kanalizacyjne. Zgodę na to, by rury przebiegły przez żydowski cmentarz miał wydać urząd miasta, a zatwierdził ją lokalny starosta. - Nie wiem jak to się stało, nie potrafię wytłumaczyć, jak mogło do tego dojść - przyznaje dziś burmistrz Olkusza, Dariusz Rzepka. - Jest mi niezwykle przykro z tego powodu. Zależy nam na tym, by można było z odpowiednim szacunkiem te szczątki pochować - dodaje.
Miasto zobowiązało się do pomocy w zorganizowaniu ponownego pochówku zmarłych leżących na rozkopanym cmentarzu.
TVN24, arb, Radio Kraków
Miasto zobowiązało się do pomocy w zorganizowaniu ponownego pochówku zmarłych leżących na rozkopanym cmentarzu.
TVN24, arb, Radio Kraków