3,5-letni chłopiec wypadł z szóstego piętra jednego budynków w Rzeszowie. Dziecko w ciężkim stanie trafiło do szpitala - informuje "Fakt".
Do tragicznego zdarzenia doszło przy ul. Witkacego w Rzeszowie w piątek. Matka dziecka poszła do łazienki. W tym czasie 3,5-letni chłopiec wybiegł na balkon, wychylił się przez barierkę i wypadł. Świadek zdarzenia mówiła "Faktowi", że początkowo myślała, iż chłopiec biegł i się przewrócił. - Ale on się nie ruszał. Tylko jęczał z bólu i wołał "mamo, mamo" - powiedziała kobieta.
Chłopczyk trafił do szpitala. Jego stan jest ciężki. Dziecko ma uraz głowy i liczne złamania. Okoliczności wypadku bada policja.
zew, fakt.pl
Chłopczyk trafił do szpitala. Jego stan jest ciężki. Dziecko ma uraz głowy i liczne złamania. Okoliczności wypadku bada policja.
zew, fakt.pl