Joanna Mucha, Sławomir Nowak oraz Bartosz Arłukowicz (wszyscy PO) - to członkowie rządu, którzy według sondażu Homo Homini dla "Rzeczpospolitej" jako pierwsi powinni otrzymać dymisje.
Premier Donald Tusk zapowiadał, że latem dojdzie do rekonstrukcji rządu. Lato jeszcze nie nadeszło, a stanowiska straciło dwóch ministrów - z rządem pożegnali się szef resortu skarbu Mikołaj Budzanowski oraz minister sprawiedliwości Jarosław Gowin.
Homo Homini dla "Rz" spytał, którzy ministrowie w pierwszej kolejności powinni otrzymać dymisję.
Najwięcej (21 proc.) głosów uzyskała minister sportu Joanna Mucha. Drugie miejsce zajął minister transportu Sławomir Nowak (15 proc.). Na podium zmieścił się także minister zdrowia Bartosz Arłukowicz (11 proc.).
Kolejne miejsca zajęli: minister edukacji Krystyna Szumilas (10 proc.), minister finansów Jacek Rostowski (8 proc.), minister rolnictwa Stanisław Kalemba (3 proc.), minister gospodarki Janusz Piechociński (3 proc.), minister nauki Barbara Kudrycka (3 proc.) oraz minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz (2 proc.). Ostatnim członkiem rządu, który znalazł się na liście, jest szef MSZ Radosław Sikorski (1 proc.).
Na każdego z pozostałych ministrów wskazało mniej niż 1 proc. uczestników sondażu. 20,1 proc. pytanych nie miało zdania.
Sondaż został przeprowadzony 10 maja na reprezentatywnej próbie 1082 dorosłych Polaków. Ankietowani mogli podać jedno nazwisko.
zew, "Rzeczpospolita"
Homo Homini dla "Rz" spytał, którzy ministrowie w pierwszej kolejności powinni otrzymać dymisję.
Najwięcej (21 proc.) głosów uzyskała minister sportu Joanna Mucha. Drugie miejsce zajął minister transportu Sławomir Nowak (15 proc.). Na podium zmieścił się także minister zdrowia Bartosz Arłukowicz (11 proc.).
Kolejne miejsca zajęli: minister edukacji Krystyna Szumilas (10 proc.), minister finansów Jacek Rostowski (8 proc.), minister rolnictwa Stanisław Kalemba (3 proc.), minister gospodarki Janusz Piechociński (3 proc.), minister nauki Barbara Kudrycka (3 proc.) oraz minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz (2 proc.). Ostatnim członkiem rządu, który znalazł się na liście, jest szef MSZ Radosław Sikorski (1 proc.).
Na każdego z pozostałych ministrów wskazało mniej niż 1 proc. uczestników sondażu. 20,1 proc. pytanych nie miało zdania.
Sondaż został przeprowadzony 10 maja na reprezentatywnej próbie 1082 dorosłych Polaków. Ankietowani mogli podać jedno nazwisko.
zew, "Rzeczpospolita"