- Jeśli poświęca się czas na strach i analizowanie sondaży, to nie można podejmować decyzji - przekonywał na antenie TVN24 minister zdrowia Bartosz Arłukowicz, który przekonywał, że nie myśli o zapowiedzianej przez premiera Donalda Tuska rekonstrukcji rządu w ramach której może stracić stanowisko, lecz koncentruje się na bieżącej pracy w resorcie.
Arłukowicz podkreślił, że premier Donald Tusk może odwołać każdego swojego ministra w każdej chwili, a praca ministra wiąże się z podejmowaniem trudnych decyzji obarczonych ryzykiem. - Każdy minister każdego dnia musi być do dyspozycji premiera. Premier ma możliwość zmienić, wymienić ministra każdego dnia, to jest naturalne w każdym kraju. Nie poświęcam zbyt dużo czasu na to, bo wykonuję pracę w resorcie - podkreślił.
Minister zdrowia odrzucił jednocześnie oskarżenia o to, że PO pogrążyła się w stagnacji i nie reformuje kraju. - Polska się zmienia, jest inna niż pięć czy dziesięć lat temu. Rząd robi swoje - zapewnił.
TVN24, arb
Minister zdrowia odrzucił jednocześnie oskarżenia o to, że PO pogrążyła się w stagnacji i nie reformuje kraju. - Polska się zmienia, jest inna niż pięć czy dziesięć lat temu. Rząd robi swoje - zapewnił.
TVN24, arb