- PiS wprowadziłby politykę rewanżu, której fundamentem byłby Smoleńsk. Politykę, która chciałaby się odegrać za te ostatnie lata, za te ostatnie dziesięć lat - mówił w rozmowie z Moniką Olejnik w Radiu Zet wiceszef PO Grzegorz Schetyna, który przyznał, że boi się wyborczej wygranej PiS.
- PiS jest archaiczny w tym, ale oczywiście może być skuteczny, jeżeli nie przekonamy Polaków do tego żeby być przy urnach w dniu wyborów i oddać swój głos - podkreślił Schetyna nawiązując do sondaży dla TNS Polska i CBOS-u, w których PiS wyprzedził PO. Polityk przyznał, że to, jaki wynik osiągnie PO w najbliższych wyborach w dużej mierze zależy od premiera Donalda Tuska. - To jest zawsze trudny wariant i trudny scenariusz, ta większa odpowiedzialność. To brzemię odpowiedzialności zawsze czuć i trzeba sobie z tym radzić - podkreślił.
Radio Zet, arb
Radio Zet, arb