Elżbieta Radziszewska z PO, która na antenie TVN24 skomentowała słowa posłanki PiS Krystyny Pawłowicz dotyczące uczestniczek "Marszu Szmat" (protestu przeciwko przedmiotowemu traktowaniu ofiar gwałtów), stwierdziła, że "wypowiedzi Pawłowicz należy zamilczeć i w ogóle jej nie cytować".
- Robienie sobie kpin z ofiar gwałtu jest przerażające. To tak wielkie nieszczęście i okaleczenie człowieka do końca życia, że właściwie nie umiem znaleźć słów - oburzała się Radziszewska. - To (słowa Pawłowicz - red.) jest po prostu straszne - stwierdziła. Z kolei pełnomocnik rządu ds. równego traktowania Agnieszka Kozłowska-Rajewicz uważa, że w związku z wypowiedziami posłanki PiS należy skierować wniosek o ukaranie jej do komisji etyki poselskiej.
- Nie przeszłoby mi to przez gardło, nawet żeby ją cytować - tak z kolei o wypowiedzi Pawłowicz mówi Anna Bańkowska z SLD. - To oburzające i kompromitujące Sejm i polityków - dodała.
- Wychodzenie na golasa, w ogóle bez gaci, bez stanika, jest formą przyczynienia się (do gwałtu - red.). Te baby same się reklamowały. Po prostu szmaty - mówiła wcześniej Pawłowicz na antenie TVN24. Posłanka stwierdziła też, że "ulica nie należy do k..., dz... i alfonsów" i przekonywała, że kobiety uczestniczące w "Marszu Szmat" miały brzydkie ciała i nie powinny straszyć mężczyzn piersiami.
arb, TVN24
- Nie przeszłoby mi to przez gardło, nawet żeby ją cytować - tak z kolei o wypowiedzi Pawłowicz mówi Anna Bańkowska z SLD. - To oburzające i kompromitujące Sejm i polityków - dodała.
- Wychodzenie na golasa, w ogóle bez gaci, bez stanika, jest formą przyczynienia się (do gwałtu - red.). Te baby same się reklamowały. Po prostu szmaty - mówiła wcześniej Pawłowicz na antenie TVN24. Posłanka stwierdziła też, że "ulica nie należy do k..., dz... i alfonsów" i przekonywała, że kobiety uczestniczące w "Marszu Szmat" miały brzydkie ciała i nie powinny straszyć mężczyzn piersiami.
arb, TVN24