Prof. Tomasz Nałęcz, doradca prezydenta Bronisława Komorowskiego w programie Moniki Olejnik „7 dzień tygodnia” na antenie Radia Zet zaapelował do Jacka Sasina z PiS, by mówiąc o poseł Krystynie Pawłowicz nie mówił o niej jako o profesorze.
- Mam taką prośbę do pana posła Sasina, żeby mówiąc o posłance Pawłowicz hamował się z tym "profesorem” i mówił o "pani poseł PiS-u Pawłowicz”. Bo może to się podoba w PiS-ie i to jest zachowanie charakterystyczne dla posłów PiS, ale proszę tego nie łączyć ze środowiskiem akademickim – mówił Nałęcz.
Prezydencki doradca odniósł się także do słów Pawłowicz o tzw. Marszu Szmat. - Organizatorzy tego marszu używają drastycznych środków w obronie gwałconych kobiet. Jeśli posłanka PiS, udzielając wywiadu z Sejmu, a myślę, że na uniwersytecie pani poseł wstydziłaby się wrzeszczeć w taki sposób, to jest skandaliczne – ocenił Nałęcz.
Radio Zet, ml
Prezydencki doradca odniósł się także do słów Pawłowicz o tzw. Marszu Szmat. - Organizatorzy tego marszu używają drastycznych środków w obronie gwałconych kobiet. Jeśli posłanka PiS, udzielając wywiadu z Sejmu, a myślę, że na uniwersytecie pani poseł wstydziłaby się wrzeszczeć w taki sposób, to jest skandaliczne – ocenił Nałęcz.
Radio Zet, ml