Słowa Kardynał Stanisława Dziwisza o nadrzędności prawa Bożego nad prawem stanowionym przez prawodawcze instytucje budzą wiele kontrowersji. Duchownego broni poseł PiS Mariusz Błaszczak.
"Kardynał Stanisław Dziwisz wyraził pogląd o nadrzędności prawa Bożego nad prawem stanowionym przez prawodawcze instytucje. Dał tym samym wyraz dążenia do państwa wyznaniowego, w którym prawo wynika z doktryny religijnej, a ewangelia jest ważniejsza niż konstytucja. Takie właśnie normy występują w państwach islamskich" - ocenia Leszek Miller we wpisie opublikowanym na stronach SLD. Oburza się, że prezydent Bronisław Komorowski nie chce wyrazić opinii na ten temat.
- W Polsce katolicy stanowią większość to, co mówi Kościół powinno być wysłuchiwane przez ludzi wierzących, ale to jest także ważne dla ludzi nie wierzących dlatego, że Kościół mówi o wartościach wokół, których zbudowana jest nasza kultura i cywilizacja - ocenił Błaszczak a w słowach kard. Dziwisza nie widział nic niestosownego. - Leszkowi Millerowi chyba suflera zabrakło i poleciał takim tekstem z PRL-u - żartował.
eb, trzeci Program Polskiego Radia
- W Polsce katolicy stanowią większość to, co mówi Kościół powinno być wysłuchiwane przez ludzi wierzących, ale to jest także ważne dla ludzi nie wierzących dlatego, że Kościół mówi o wartościach wokół, których zbudowana jest nasza kultura i cywilizacja - ocenił Błaszczak a w słowach kard. Dziwisza nie widział nic niestosownego. - Leszkowi Millerowi chyba suflera zabrakło i poleciał takim tekstem z PRL-u - żartował.
eb, trzeci Program Polskiego Radia