- Można nie robić reform i też stracić władzę - zauważył prof. Leszek Balcerowicz. Były wicepremier i były szef NBP stwierdził, że nie cieszy go spadające poparcie dla Platformy.
- Ja staram się nie oceniać partii politycznych, a to co robią lub czego nie robią. Uważam, że chyba największym błędem do tej pory premiera i PO jest sposób ich działania, które daje szanse opozycji - być może gorszej - powiedział w "Kontrwywiadzie" RMF FM prof. Leszek Balcerowicz. Gość Konrada Piaseckiego dodał, że spadające poparcie dla Platformy i Donalda Tuska go nie cieszy. - Ja staram się skupiać na tym, co uważam za ważne dla rozwoju Polski, zwłaszcza gospodarki... - dodał były wicepremier.
- Można nie robić reform i też stracić władzę albo robić rzeczy niezbyt przygotowane, na przykład ustawę śmieciowa, którą w naciągany sposób przedstawiamy jako wymaganą przez Unię Europejską. Tymczasem w takim kształcie to nie było wymagane - mówił były szef NBP.
Leszek Balcerowicz podkreślił, że dużo większym problemem od tego, czy na jego słynnym liczniku długu zmieści się kolejna cyfra, jest "wreszcie głębsze uzdrowienie finansów naszego państwa, tak żeby gospodarka mogła się szybciej rozwijać na dłuższą metę".
zew, RMF FM
- Można nie robić reform i też stracić władzę albo robić rzeczy niezbyt przygotowane, na przykład ustawę śmieciowa, którą w naciągany sposób przedstawiamy jako wymaganą przez Unię Europejską. Tymczasem w takim kształcie to nie było wymagane - mówił były szef NBP.
Leszek Balcerowicz podkreślił, że dużo większym problemem od tego, czy na jego słynnym liczniku długu zmieści się kolejna cyfra, jest "wreszcie głębsze uzdrowienie finansów naszego państwa, tak żeby gospodarka mogła się szybciej rozwijać na dłuższą metę".
zew, RMF FM