Na konferencji w Naczelnej Prokuraturze Wojskowej nie padła odpowiedź na pytanie, czy element wraku Tu-154M został przesunięty niedługo po katastrofie smoleńskiej.
Niedawno członek komisji Jerzego Millera, badającej okoliczności katastrofy smoleńskiej, Piotr Lipiec stwierdził, iż statecznik tupolewa został po katastrofie przesunięty z miejsca, w którym go odnaleziono, w inne, bliżej miejsca, w którym spadł Tu-154M. Lipiec dodał, iż statecznik przeniósł zespół rosyjskiego MAK i to właśnie MAK trzeba pytać o motywy takiego zachowania.
Czy statecznik tupolewa został przesunięty? - takie pytanie padło dziś na konferencji w Naczelnej Prokuraturze Wojskowej, podczas której poinformowano o sprawozdaniu z badania próbek pobranych z gleby z terenu katastrofy i terenów przylegających oraz z wraku. Biegli nie stwierdzili na elementach wraku pozostałości materiałów wybuchowych lub produktów ich degradacji - poinformowano.
Szef Naczelnej Prokuratury Wojskowej płk Jerzy Artymiak oświadczył, iż na pytanie o statecznik prokuratorzy obecni na konferencji nie mogą odpowiedzieć. - Mógłby to zrobić jeden z dwóch referentów śledztwa - dodał Artymiak.
- Zapytałem prokuratora - referenta śledztwa, czy chce dzisiaj przed państwem wystąpić. Odpowiedział, że nie chce - powiedział szef warszawskiej Wojskowej Prokuratury Okręgowej płk Ireneusz Szeląg.
zew, Polsat News
Czy statecznik tupolewa został przesunięty? - takie pytanie padło dziś na konferencji w Naczelnej Prokuraturze Wojskowej, podczas której poinformowano o sprawozdaniu z badania próbek pobranych z gleby z terenu katastrofy i terenów przylegających oraz z wraku. Biegli nie stwierdzili na elementach wraku pozostałości materiałów wybuchowych lub produktów ich degradacji - poinformowano.
Szef Naczelnej Prokuratury Wojskowej płk Jerzy Artymiak oświadczył, iż na pytanie o statecznik prokuratorzy obecni na konferencji nie mogą odpowiedzieć. - Mógłby to zrobić jeden z dwóch referentów śledztwa - dodał Artymiak.
- Zapytałem prokuratora - referenta śledztwa, czy chce dzisiaj przed państwem wystąpić. Odpowiedział, że nie chce - powiedział szef warszawskiej Wojskowej Prokuratury Okręgowej płk Ireneusz Szeląg.
zew, Polsat News