Prezydent Bronisław Komorowski ma wziąć udział w uroczystościach upamiętniających 70. rocznicę rzezi wołyńskiej, które odbędą się 14 lipca w Łucku, na Wołyniu - dowiedziała się "Rzeczpospolita".
11 lipca prezydent weźmie udział w uroczystościach upamiętniających rzeź Polaków na Wołyniu organizowanych w Warszawie. Zdaniem głowy państwa - jak twierdzi "Rzeczpospolita" - przełomowe znaczenie dla stosunków polsko-ukraińskich może mieć deklaracja podpisana przez polski Kościół katolicki i ukraiński Kościół grekokatolicki, w której zwierzchnicy obu Kościołów nawołują do wybaczenia sobie krzywd i pojednania narodów. Komorowski docenia fakt, że w deklaracji padają słowa o "zbrodni" i "czystce etnicznej", a także o tym, że do rzezi doprowadził "skrajny nacjonalizm i szowinizm".
Z nieoficjalnych informacji, do których dotarła "Rzeczpospolita" wynika, że Komorowski chciałby się również zaangażować w budowę polskich cmentarzy na Wołyniu.
Z nieoficjalnych informacji, do których dotarła "Rzeczpospolita" wynika, że Komorowski chciałby się również zaangażować w budowę polskich cmentarzy na Wołyniu.