Prokuratura w Warszawie odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie wyemitowanego w TVP niemieckiego serialu "Nasze matki, nasi ojcowie". Stowarzyszenie Reduta Dobrego Imienia zarzucało prezesowi TVP, że emitując serial, znieważył naród polski - donosi "Gazeta Wyborcza".
- Z braku znamion przestępstwa prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie publicznego znieważenia narodu polskiego w związku z emisją w TVP niemieckiego serialu "Nasze matki, nasi ojcowie" - poinformował "Gazetę Wyborczą" Dariusz Ślepokura, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Dodał, że decyzja zapadła pod koniec czerwca.
Stowarzyszenie Reduta Dobrego Imienia zarzucało prezesowi TVP Juliuszowi Braunowi, że poprzez emisję serialu produkcji ZDF zezwolił na "publiczne znieważenie Narodu Polskiego". Art. 133 kodeksu karnego przewiduje za to przestępstwo karę do trzech lat więzienia. - - Analiza komunikatów biura prasowego TVP na temat serialu wykazała, że telewizja miała świadomość, że film jest kontrowersyjny. Informowała jednak, że celem emisji jest danie polskiemu widzowi możliwości wyrobienia sobie zdania na temat obrazu. Zamiarem nie było znieważenie narodu polskiego, ale wywołanie dyskusji - uzasadniał dziennikarzom "Gazety Wyborczej" decyzję prokuratury Ślepokura.
sjk, "Gazeta Wyborcza"
Stowarzyszenie Reduta Dobrego Imienia zarzucało prezesowi TVP Juliuszowi Braunowi, że poprzez emisję serialu produkcji ZDF zezwolił na "publiczne znieważenie Narodu Polskiego". Art. 133 kodeksu karnego przewiduje za to przestępstwo karę do trzech lat więzienia. - - Analiza komunikatów biura prasowego TVP na temat serialu wykazała, że telewizja miała świadomość, że film jest kontrowersyjny. Informowała jednak, że celem emisji jest danie polskiemu widzowi możliwości wyrobienia sobie zdania na temat obrazu. Zamiarem nie było znieważenie narodu polskiego, ale wywołanie dyskusji - uzasadniał dziennikarzom "Gazety Wyborczej" decyzję prokuratury Ślepokura.
sjk, "Gazeta Wyborcza"
Ankieta:
Czy serial "Nasze matki, nasi ojcowie" obraża Polaków?