Kraśko: ks. Lemański jak samotny szeryf, jak Gary Cooper

Kraśko: ks. Lemański jak samotny szeryf, jak Gary Cooper

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ks. Wojciech Lemański, fot. DAMIAN BURZYKOWSKI / NEWSPIX.PL Źródło: Newspix.pl
- Ksiądz Lemański trochę zaczyna przypominać Gary'ego Coopera z filmu "W samo południe". Takiego samotnego szeryfa. Trudno nie czuć do niego sympatii. To człowiek, który w swoim pojęciu i w oczach ludzi, stanął w obronie dzieci z in vitro - mówił w programie "Poranek Radia TOK FM" dziennikarz TVP Piotr Kraśko.
Zdaniem Kraśki, ks. Wojciech Lemański powinien poddać się dekretowi abp. Henryka Hosera, bo szkodzi swojej sprawie. Dziennikarz skrytykował ks. Lemańskiego za przywołanie postaci kardynała Keitha O'Briena podczas krytyki abp. Hosera. - Wypowiedzi na temat arcybiskupa były bardzo niefortunne. Kierowały sprawę w stronę wątków seksualnych. Teraz mówi, że dalej jest proboszczem... Na początku można było mieć wrażanie, że to proboszcz z Kościoła Franciszka. Zastanawiam się, czy nie przekroczył granicy, po której trudno jest go bronić - oceniał Kraśko.

Według dziennikarza, abp Hoser miał podstawy, żeby ukarać ks. Lemańskiego. - Mam wrażenie, że na przykład w kwestii in vitro nie do końca prezentuje on stanowisko Kościoła - podkreślał na antenie TOK FM Kraśko.

sjk, TOK FM