Prezydent Robert Mugabe nie zamierza depenalizować homoseksualizmu w Zimbabwe. Mugabe oddalił zarzuty, że dyskryminacja osób o odmiennej orientacji seksualnej w Zimbabwe to naruszenie praw człowieka - informuje NewsDay.
Prezydent Zimbabwe zagroził homoseksualistom ścinaniem głów. O gejach powiedział, że są "gorsi od świń, kóz i ptaków". "Jeśli zamkniesz [dwóch] mężczyzn na pięć lat w domu i nakażesz im zrobić dwójkę dzieci, a nie uda im się, to zetniemy im głowy" - podkreślił prezydent Zimbabwe.
Mugabe oskarżył też kraje afrykańskie, które walczą z homofobią o uleganie Europejczykom w zamian za pomoc. "Musimy dbać o naszą kulturę. Ta kultura pochodzi od normy, że kobieta nosi dziecko w brzuchu przez dziewięć miesięcy. Kto się z tym nie zgadza, powinien podnieść w ręce w górę i powiedzieć, że spadł z nieba" - dodał.
sjk, NewsDay
Mugabe oskarżył też kraje afrykańskie, które walczą z homofobią o uleganie Europejczykom w zamian za pomoc. "Musimy dbać o naszą kulturę. Ta kultura pochodzi od normy, że kobieta nosi dziecko w brzuchu przez dziewięć miesięcy. Kto się z tym nie zgadza, powinien podnieść w ręce w górę i powiedzieć, że spadł z nieba" - dodał.
sjk, NewsDay