Joachim Brudziński PiS bardzo źle ocenia pracę ministra finansów Jacka Rostowskiego, ale ocenił, że zły stan finansów publicznych nie będzie miał wpływu na pozycję Rostowskiego w rządzie. Poseł powiedział, że minister byłby zdymisjonowany już kilka lat temu, gdyby premier kierował się wskaźnikami makroekonomicznymi czy dotyczącymi dochodów państwa.
– Praktycznie, coroczna propozycja budżetowa okazywała się ”od czapy” – ocenił Brudziński. Zaznaczył jednak, że pozycja Rostowskiego jest uzależniona od poparcia społecznego.
– Jeśli Donald Tusk stwierdzi, że na gwałt spadają sondaże, będzie w stanie poświęcić Rostowskiego - tak jak poświęcił Schetynę, jak zamienił Pawlaka na Piechocińskiego – powiedział polityk opozycji. – Premier nie zawaha się odwołać wicepremiera, by ratować własną skórę – dodał.
eb, Trzeci Program Polskiego Radia
– Jeśli Donald Tusk stwierdzi, że na gwałt spadają sondaże, będzie w stanie poświęcić Rostowskiego - tak jak poświęcił Schetynę, jak zamienił Pawlaka na Piechocińskiego – powiedział polityk opozycji. – Premier nie zawaha się odwołać wicepremiera, by ratować własną skórę – dodał.
eb, Trzeci Program Polskiego Radia