Pułkownik syryjskiej armii walczący z rebeliantami podczas strzelaniny wyszedł nieuzbrojony na otwartą przestrzeń i zaczął wołać, by przestano strzelać. Zaskoczeni rebelianci wstrzymali ogień. Dzięki temu rozpoczęto rozmowy. Nagranie z całego zdarzenia trafiło do sieci - podaje tvn24.pl.
Na nagraniu widać, że pułkownik trzyma w jednej ręce papiery, a w drugiej pasek od karabinu. Pułkownik Mustafa Shaddoud argumentował, że po obu stronach stoją Syryjczycy, dlatego udało się doprowadzić do rozmów.
Po chwili pułkownik prosi o wyłączenie kamery i nagranie urywa się. Zwolennicy reżimu Baszara el-Asada twierdzą, że pułkownik zginął niedługo później w walce i został "męczennikiem za Syrię".
Wojna domowa w Syrii trwa od 15 marca 2011. Szacuje się, że kosztowała ona życie ok. 29 tys. żołnierzy Assada i rebeliantów oraz ok. 70 tys. cywilów.
ja, tvn24.pl
Po chwili pułkownik prosi o wyłączenie kamery i nagranie urywa się. Zwolennicy reżimu Baszara el-Asada twierdzą, że pułkownik zginął niedługo później w walce i został "męczennikiem za Syrię".
Wojna domowa w Syrii trwa od 15 marca 2011. Szacuje się, że kosztowała ona życie ok. 29 tys. żołnierzy Assada i rebeliantów oraz ok. 70 tys. cywilów.
ja, tvn24.pl