Prokurator Generalny straci stanowisko?

Prokurator Generalny straci stanowisko?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Andrzej Seremet (fot. Wprost) Źródło: Wprost
Dziś Donald Tusk weźmie udział w uroczystości otwarcia nowej siedziby Prokuratury Generalnej. Niewykluczone, że przy okazji spotkania dojdzie do rozmowy premiera z Andrzejem Seremetem.
Prokuratora Generalna to jedna z kluczowych instytucji państwowych m.in. z uwagi na śledztwo smoleńskie. Seremet został powołany przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego, jego kontrkandydatem był wówczas Edward Zalewski.

Wypowiedzi prominentnych polityków Platformy, na czele z ministrem sprawiedliwości, który opiniuje sprawozdanie prokuratora generalnego wskazują, że rząd będzie chciał wymienić Andrzeja Seremeta. Tylko, że nie jest to takie proste, bo do jego odwołania potrzeba w Sejmie 2/3 głosów. Zbudowanie takiej większości prawie na pewno wymagałoby rozmów z PiS. Formacja Jarosława Kaczyńskiego prawdopodobnie nie poparłaby wniosku, bo następcą Seremeta byłby ktoś bliższy obozu władzy.

Decyzja, jak powiedział premier, ma zapaść "po sierpniu", czyli po wakacjach. Szef rządu może odrzucić sprawozdanie, nie występując z wnioskiem o odwołanie prokuratora generalnego. Wpisanie do ustawy wymaganej większości 2/3 do odwołania PG było sensownym ruchem, bo jego odwołanie nie jest proste, co przy chociażby przy zmianie władzy ma duże znaczenie. Wygląda więc na to, że Seremet pozostanie na stanowisku.

Jarosław Gowin podpisał się dziś w Kołobrzegu pod wnioskiem zmieleni.pl o referendum ws. Jednomandatowych Okręgów Wyborczych. Wprowadzenie JOW-ów to jedno z ważniejszych haseł wyborczych byłego ministra sprawiedliwości. Taka zmiana mogłaby oznaczać polaryzację sceny politycznej na PO-PiS. W ostatnich wyborach parlamentarnych senatorów wybieraliśmy w JOW-ach, co skończyło się dominacją dwóch największych partii.