"Męczennicy (tak islamiści często określają zamachowców-samobójców) przy pełnej prędkości pojazdu przejechali przez cztery punkty kontrolne. Znajdujący się w nich okupanci oraz zdrajcy narodu rozbiegli się w różne strony i nawet nie próbowali zatrzymać samochodów" - kontynuuje czeczeński dowódca.
"Akcję planowano na 23-25 grudnia, ale z przyczyn technicznych przeniesiono ją na 27 grudnia" - zaznaczył Basajew, który do swojego oświadczenia dołączył zdjęcia wykonane bezpośrednio w momencie eksplozji budynku.
W wyniku zamachu zginęły 83 osoby, a 160 zostało rannych. Zamach na budynek w Groznym był - obok październikowego ataku na teatr na Dubrowce w Moskwie - jedną z największych akcji terrorystycznych dokonanych w ubiegłym roku przez Czeczenów.
sg, les, pap