W ocenie wiceszefa PiS Mariusza Kamińskiego nagłaśnianie sprawy rzekomego narastającego w Polsce faszyzmu to propaganda Donalda Tuska. - Tusk nie mając pomysłów na rządzenie, wynajduje sobie spektakularne tematy zastępcze, do czego bardzo dobrze nadają się narodowcy, oczywiście z sugestią, że są politycznymi dziećmi PiS - mówił Kamiński w rozmowie z "Rzeczpospolitą".
- Aktywność narodowców ma być rzekomym przejawem narastającego w Polsce faszyzmu. A jeśli o to chodzi, to zjawisko to w Polsce jest marginalne i wcale nie narasta. Rozgłos zawdzięcza jedynie wspomnianej propagandzie rządzących - podkreślił Kamiński.
Zdaniem posła PiS takie działania rządu nie szkodzą Prawu i Sprawiedliwości tylko Polsce na arenie międzynarodowej.
ja, "Rzeczpospolita"