STANISŁAW ALOT
"Chodzi o to, że składka od styczniowych pensji wypłaconych w lutym trafiła do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych dopiero w marcu" - tłumaczył dziennikarzom Stanisław Alot, prezes ZUS. Aby wypłacić marcowe emerytury renty i zasiłki, zakład zaciągnął 790 mln zł kredytu bankowego.
Od początku 1999 r. pracodawcy mogą wypłacać wynagrodzenia za styczeń 1 lutego, a na odprowadzenie składki do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych mają czas do 15 marca. ZUS musi zaś regulować zobowiązania na bieżąco - podkreślają przedstawiciele zakładu. Zapewniają jednak, że wypłaty świadczeń nie są zagrożone i gotowy jest już projekt rozporządzenia, które uniemożliwi pracodawcom przesuwanie terminu płatności. Zdaniem prezesa Alota, kredyt powinien spłacić resort kierowany przez wicepremiera Leszka Balcerowicza. Ministerstwo Finansów wydało z kolei oświadczenie stwierdzające, że koszty obsługi kredytu musi ponieść Fundusz Ubezpieczeń Społecznych. Stanisław Alot urodził się w 1950 r. Ukończył filologię polską w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Rzeszowie. Po studiach pracował przez kilka lat jako nauczyciel w rzeszowskich szkołach średnich. W 1980 r. związał się z NSZZ "Solidarność". W okresie stanu wojennego był internowany. W latach 1992-1998 pełnił funkcję sekretarza Komisji Krajowej NSZZ "S". Zanim objął funkcję prezesa ZUS (styczeń 1998 r.), zasiadał w radzie nadzorczej zakładu.
BERTRAND PICCARD BRIAN JONES
"Czuję się, jakbym był aniołem. Jeszcze nie w pełni pojmuję, że dopiąłem swego" - zwierzał się Szwajcar Bertrand Piccard. "Wreszcie będę sobie mógł zaparzyć herbatę" - żartował Brytyjczyk Brian Jones. W ten sposób piloci balonu Breitling Orbiter 3 cieszyli się, że pierwsi w historii bez międzylądowania okrążyli Ziemię.
Po pokoniu w ciągu niespełna trzech tygodni prawie 47 tys. km aeronauci wylądowali na pustyni w Egipcie. Dla Szwajcara, który jest właścicielem balonu, była to już trzecia próba przelotu dookoła świata. Sztuki tej próbowało już wielu śmiałków. Szwajcarsko-brytyjska załoga otrzyma milion dolarów ufundowany przez jeden ze znanych na świecie browarów. Oprócz tego czeka ich wiele dodatkowych wyróżnień, między innymi odbiorą ordery olimpijskie. Bertrand Piccard ma 41 lat. Z wykształcenia jest psychiatrą. W jego rodzinie niezwykłe wyczyny są standardem: rekordy w lataniu balonem ustanawiał dziadek Bertranda, a ojciec, badacz morskich głębin, zszedł na dno Rowu Mariańskiego. Bertrand zdobył mistrzostwo Europy w lotniarstwie akrobatycznym oraz wygrał balonowy wyścig przez Atlantyk. Brian Jones ma 52 lata. Przez wiele lat był pilotem wojskowym i służył w Royal Air Force. Porzucił jednak wojsko i poświęcił się aeronautyce. Był rezerwowym pilotem Breitling Orbiter 3; początkowo ze Szwajcarem miał lecieć inny Brytyjczyk - Tony Brown.
JURIJ SKURATOW
Rada Federacji, izba wyższa parlamentu rosyjskiego, zdecydowaną większością głosów odrzuciła zgłoszony przez prezydenta Borysa Jelcyna wniosek o dymisję Jurija Skuratowa, prokuratora generalnego Rosji. Aby skompromitować jedną z najważniejszych osób w państwie, ujawniono rzekomą "aferę seksualną".
Trzy tygodnie temu "ze względu na stan zdrowia" Skuratow zrezygnował ze stanowiska. Później zmienił zdanie, tłumacząc, że wcześniejsza decyzja podykto- wana była naciskami politycznymi. W przededniu głosowania w państwowej telewizji pokazano nagrany ukrytą kamerą wideo film, przedstawiający rozebranego mężczyznę podobnego do Skuratowa w towarzystwie dwóch nagich kobiet. Większość komentatorów rosyjskiej sceny politycznej nie ma wątpliwości, że kasetę udostępnił miliarder i wpływowy polityk Borys Bieriezowski. W ten sposób - jak twierdzą - chciał się on pozbyć niewygodnego prokuratora, który zarządził przeprowadzenie rewizji w kontrolowanych przez magnata finansowego firmach. Jurij Skuratow urodził się w 1952 r. Jest profesorem nauk prawnych. W latach 1989-1991 był zastępcą szefa Wydziału Inicjatyw Ustawodawczych KC KPZR. Później pracował w Ministerstwie Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej. W 1993 r. został członkiem kolegium Prokuratury Generalnej. W 1995 r. objął funkcję prokuratora generalnego. Jest jednym z twórców obecnej konstytucji. Jest żonaty, ma dwoje dzieci.
"Chodzi o to, że składka od styczniowych pensji wypłaconych w lutym trafiła do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych dopiero w marcu" - tłumaczył dziennikarzom Stanisław Alot, prezes ZUS. Aby wypłacić marcowe emerytury renty i zasiłki, zakład zaciągnął 790 mln zł kredytu bankowego.
Od początku 1999 r. pracodawcy mogą wypłacać wynagrodzenia za styczeń 1 lutego, a na odprowadzenie składki do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych mają czas do 15 marca. ZUS musi zaś regulować zobowiązania na bieżąco - podkreślają przedstawiciele zakładu. Zapewniają jednak, że wypłaty świadczeń nie są zagrożone i gotowy jest już projekt rozporządzenia, które uniemożliwi pracodawcom przesuwanie terminu płatności. Zdaniem prezesa Alota, kredyt powinien spłacić resort kierowany przez wicepremiera Leszka Balcerowicza. Ministerstwo Finansów wydało z kolei oświadczenie stwierdzające, że koszty obsługi kredytu musi ponieść Fundusz Ubezpieczeń Społecznych. Stanisław Alot urodził się w 1950 r. Ukończył filologię polską w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Rzeszowie. Po studiach pracował przez kilka lat jako nauczyciel w rzeszowskich szkołach średnich. W 1980 r. związał się z NSZZ "Solidarność". W okresie stanu wojennego był internowany. W latach 1992-1998 pełnił funkcję sekretarza Komisji Krajowej NSZZ "S". Zanim objął funkcję prezesa ZUS (styczeń 1998 r.), zasiadał w radzie nadzorczej zakładu.
BERTRAND PICCARD BRIAN JONES
"Czuję się, jakbym był aniołem. Jeszcze nie w pełni pojmuję, że dopiąłem swego" - zwierzał się Szwajcar Bertrand Piccard. "Wreszcie będę sobie mógł zaparzyć herbatę" - żartował Brytyjczyk Brian Jones. W ten sposób piloci balonu Breitling Orbiter 3 cieszyli się, że pierwsi w historii bez międzylądowania okrążyli Ziemię.
Po pokoniu w ciągu niespełna trzech tygodni prawie 47 tys. km aeronauci wylądowali na pustyni w Egipcie. Dla Szwajcara, który jest właścicielem balonu, była to już trzecia próba przelotu dookoła świata. Sztuki tej próbowało już wielu śmiałków. Szwajcarsko-brytyjska załoga otrzyma milion dolarów ufundowany przez jeden ze znanych na świecie browarów. Oprócz tego czeka ich wiele dodatkowych wyróżnień, między innymi odbiorą ordery olimpijskie. Bertrand Piccard ma 41 lat. Z wykształcenia jest psychiatrą. W jego rodzinie niezwykłe wyczyny są standardem: rekordy w lataniu balonem ustanawiał dziadek Bertranda, a ojciec, badacz morskich głębin, zszedł na dno Rowu Mariańskiego. Bertrand zdobył mistrzostwo Europy w lotniarstwie akrobatycznym oraz wygrał balonowy wyścig przez Atlantyk. Brian Jones ma 52 lata. Przez wiele lat był pilotem wojskowym i służył w Royal Air Force. Porzucił jednak wojsko i poświęcił się aeronautyce. Był rezerwowym pilotem Breitling Orbiter 3; początkowo ze Szwajcarem miał lecieć inny Brytyjczyk - Tony Brown.
JURIJ SKURATOW
Rada Federacji, izba wyższa parlamentu rosyjskiego, zdecydowaną większością głosów odrzuciła zgłoszony przez prezydenta Borysa Jelcyna wniosek o dymisję Jurija Skuratowa, prokuratora generalnego Rosji. Aby skompromitować jedną z najważniejszych osób w państwie, ujawniono rzekomą "aferę seksualną".
Trzy tygodnie temu "ze względu na stan zdrowia" Skuratow zrezygnował ze stanowiska. Później zmienił zdanie, tłumacząc, że wcześniejsza decyzja podykto- wana była naciskami politycznymi. W przededniu głosowania w państwowej telewizji pokazano nagrany ukrytą kamerą wideo film, przedstawiający rozebranego mężczyznę podobnego do Skuratowa w towarzystwie dwóch nagich kobiet. Większość komentatorów rosyjskiej sceny politycznej nie ma wątpliwości, że kasetę udostępnił miliarder i wpływowy polityk Borys Bieriezowski. W ten sposób - jak twierdzą - chciał się on pozbyć niewygodnego prokuratora, który zarządził przeprowadzenie rewizji w kontrolowanych przez magnata finansowego firmach. Jurij Skuratow urodził się w 1952 r. Jest profesorem nauk prawnych. W latach 1989-1991 był zastępcą szefa Wydziału Inicjatyw Ustawodawczych KC KPZR. Później pracował w Ministerstwie Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej. W 1993 r. został członkiem kolegium Prokuratury Generalnej. W 1995 r. objął funkcję prokuratora generalnego. Jest jednym z twórców obecnej konstytucji. Jest żonaty, ma dwoje dzieci.
Więcej możesz przeczytać w 13/1999 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.