Obraźliwe komentarze w internecie były prawdopodobnie przyczyną samobójstwa 14-letniej Hannah Smith z Wielkiej Brytanii. Na portalu Ask.fm użytkownicy nazywali Smith "krową", radzili jej, aby się zabiła i życzyli jej zachorowania na raka - pisze "Gazeta Wyborcza". Ojciec dziewczyny chce, by właściciele portalu odpowiedzieli za śmierć dziewczyny.
Ask.fm to portal istniejący od 2010 roku. Osobom, które założą sobie na nim konto, inni użytkownicy mogą zadawać pytania.
Jedną z użytkowniczek portalu była 14-letnia Hannah Smith z Lutterworth w Wielkiej Brytanii. Inni użytkownicy Ask.fm byli względem niej agresywni. "Ty obrzydliwa k..., idź się zabić, wszyscy będą szczęśliwi", "krowo", "gruba szmato" - w taki sposób zwracali się do Hannah internauci. Dziewczyna starała się z nimi dyskutować pytając np. czy "byliby szczęśliwi gdyby się zabiła".
2 sierpnia rodzice znaleźli ciało 14-latki w pokoju. Dziewczyna powiesiła się. Komputer w pokoju był włączony - przed śmiercią 14-latka odwiedziła witrynę Ask.fm. - Na takich stronach można znęcać się nad innymi, bo ludzie mogą być anonimowi. Jeżeli czegoś z tym nie zrobimy, w przyszłym tygodniu może zginąć kolejny nastolatek. Ask.fm i podobne strony zarabiają miliony na ludzkim cierpieniu - podkreśla ojciec nastolatki, który chce, aby właściciele strony odpowiedzieli za śmierć jego dziecka.
arb, "Gazeta Wyborcza"
Jedną z użytkowniczek portalu była 14-letnia Hannah Smith z Lutterworth w Wielkiej Brytanii. Inni użytkownicy Ask.fm byli względem niej agresywni. "Ty obrzydliwa k..., idź się zabić, wszyscy będą szczęśliwi", "krowo", "gruba szmato" - w taki sposób zwracali się do Hannah internauci. Dziewczyna starała się z nimi dyskutować pytając np. czy "byliby szczęśliwi gdyby się zabiła".
2 sierpnia rodzice znaleźli ciało 14-latki w pokoju. Dziewczyna powiesiła się. Komputer w pokoju był włączony - przed śmiercią 14-latka odwiedziła witrynę Ask.fm. - Na takich stronach można znęcać się nad innymi, bo ludzie mogą być anonimowi. Jeżeli czegoś z tym nie zrobimy, w przyszłym tygodniu może zginąć kolejny nastolatek. Ask.fm i podobne strony zarabiają miliony na ludzkim cierpieniu - podkreśla ojciec nastolatki, który chce, aby właściciele strony odpowiedzieli za śmierć jego dziecka.
arb, "Gazeta Wyborcza"