Giełda w Seulu szykowała się na prawdziwe tąpnięcie. W pierwszy poniedziałek sierpnia wartość Samsunga zmniejszyła się o miliard dolarów. Wcześniej nie było lepiej. Od początku roku kurs akcji największej koreańskiej firmy spadł o 17 proc. Prezes Samsunga Lee Kun-hee wyrywa sobie resztkę włosów z głowy, a zarządzający Apple Tim Cook zaciera ręce. Skąd tak kiepskie wyniki koreańskiego producenta? Oprócz słabej sprzedaży niektórych produktów od kilku lat daje mu się we znaki wojna patentowa z Amerykanami. Cook oskarża konkurentów, że skopiowali charakterystyczny zaokrąglony kształt produktów Apple. Z kolei Kun-hee zaraz po premierze najnowszego modelu iPhone’a 5 wskazał palcem aż osiem patentów, które jego zdaniem Amerykanie ukradli Samsungowi.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.