W słusznej sprawie
Elizjum” to science fiction z gruntu rewolucyjne. W wizji Neilla Blomkampa w 2159 r. ludzie dzielą się na dwie kasty. Elity rządzące i finansowe mieszkają w tytułowym Elizjum – specjalnie wybudowanej platformie unoszącej się obok Ziemi. W pięknych rezydencjach, w idealnym, sztucznie podtrzymywanym klimacie do dyspozycji mają najnowocześniejsze technologie, m.in. maszyny, które pozwalają wyleczyć każdą chorobę. Ale to kraina zarezerwowana dla 1 proc. najbogatszych, którzy władają światem. Pozostali nadal wegetują na Ziemi. Traktowani jak tania siła robocza umierają powoli na gnijącej, zdewastowanej trzeciej planecie od Słońca. Tracą zdrowie w fabrykach, wałęsają się po ruinach miast, próbują przetrwać wśród ogólnego bezprawia i degrengolady. Jednak „powstaną, których dręczy głód”. A dokładniej – w imieniu ludu Ziemi – Matt Damon. To on, skażony promieniowaniem, postanawia otworzyć ciemiężonym drogę do lepszej rzeczywistości. Na przekór strażnikom i maszynom strzegącym status quo. Blomkamp wyrósł na gwiazdę intelektualnego science fiction dzięki „Dystryktowi 9”. Reżyser ma wyobraźnię i oko do postapokaliptycznych przestrzeni, umie tworzyć na ekranie atmosferę. A w filmach o przyszłości komentuje teraźniejszość. W „Elizjum” odbijają się echa współczesnych protestów oburzonych. Pojawia się też wątek nielegalnych imigrantów i bezwzględnej polityki władz Elizjum wobec przyjezdnych. Obok George’a Clooneya Matt Damon wyrasta na czołowego aktora zaangażowanego Ameryki. Od wielu lat bierze udział w dyskusjach o kształcie demokracji w USA, świadomie wybiera role w filmach społecznych. Stał się twarzą wroga korporacji i banków, Jasona Bourne’a, zagrał w „Promised Land” Van Santa, „Green Zone” Greengrassa czy „Contagion. Epidemia strachu” Soderbergha. Metafora stworzona w „Elizjum” nie jest może bardzo wysublimowana. Jednak Blomkamp intrygująco odświeża formułę science fiction i precyzyjnie dopracowuje wizję rzeczywistości. Potrafi osaczyć widza, sprawić, aby poczuł odór slumsów postapokaliptycznych czasów. I jeśli każe swoim bohaterom biegać z pistoletem, robi to w słusznej sprawie. To już dużo.
„Elizjum”, reż. NeilL Blomkamp, UIP
Rolnik w przestworzach
W Disneyu – jednym z najlepszych studiów animacji na świecie – Wigilia jest przez cały rok. Po zwierzętach i samochodach teraz ludzkim głosem przemawiają „Samoloty”. Film jest przewrotną kontynuacją „Aut”. Tym razem bohaterowie mają skrzydła i biorą udział w wyścigu dookoła świata. Wśród nich Dusty – samolot rolniczy, który chociaż szanse na sukces ma nikłe, marzy o podboju niebios. Jego zmagania są kolejną opowieścią dla młodych widzów. A przecież animatorzy od Disneya słyną z dobrych sequeli.
„Samoloty”, reż. Klay Hall, Disney
Czarny miotacz
Koniec lat czterdziestych, baseball i batalia o równouprawnienie. Filmowa biografia Jackiego Robinsona, pierwszego czarnoskórego zawodnika Major League, jest opowieścią o pokonywaniu uprzedzeń i o godności. Bohater wiele razy musi znieść bez słowa upokorzenie, aby robić swoje. Ale w ten sposób walczy o normalność i szacunek na przekór powszechnej nietolerancji. „42 – Prawdziwa historia amerykańskiej legendy” nie próbuje wznosić się na wyżyny kinematografii. Ale to sprawnie opowiedziana fabuła z fajną rolą Harrisona Forda jako starego szefa drużyny Dodgers – bardzo daleką od Indiany Jonesa. Można obejrzeć w letni wieczór. Krzysztof Kwiatkowski
„42 – Prawdziwa historia amerykańskiej legendy”, reż. Brian Helgeland, Galapagos
Top 10 kino
1. „Smerfy 2” reż. Raja Gosnell
UIP
2. „Obecność” reż. James Wan
Warner Bros.
3. „Wolverine” reż. James Mangold
Imperial Cinepix
4. „Minionki rozrabiają” reż. Pierre Coffin, Chris Renaud
UIP
5. „Iluzja” reż. Louis Leterrier
Monolith Films
6. „Jeździec znikąd” reż. Gore Verbinski
Disney
7. „Red 2” reż. Dean Parisot
Monolith Films
8. „Uniwersytet potworny” reż. Dan Scanlon
Disney
9. „Gorący towar” reż. Paul Feig
Imperial Cinepix
10. „World War Z” reż. Marc Forster
UIP
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.