Justin Bieber jest zainteresowany kupnem rancza Neverland, które należało kiedyś do Michaela Jacksona. 19-letni wokalista jest ponoć zmęczony życiem w Los Angeles i szuka nowego domu.
Do przeprowadzki namawiają go także menedżerowie, którzy po serii jego publicznych wpadek martwią się o wizerunek podopiecznego. Bieber wysłał już do Neverland swoich przedstawicieli, aby obejrzeli posiadłość i ocenili, czy da się przywrócić ją do dawnego stanu.
Król popu kupił leżącą w Santa Ynez Valley w Kalifornii posiadłość w 1988 roku i mieszkał w niej do 2005 roku. Trzy lata później, kiedy popadł w kłopoty finansowe, sprzedał ją spółce Sycamore Valley Ranch Company LLC. Spółka próbuje teraz znaleźć kupca na ranczo Jacksona.
Bieber mieszka na przedmieściach Los Angeles w posiadłości wartej 4 miliony dolarów. Bożyszcze nastolatek jest krytykowany przez prasę i innych muzyków za teen-popową muzykę, wizerunek, a przede wszystkim za wybryki, na jakie sobie ostatnio pozwalał: dwugodzinne spóźnienie na koncert w Londynie, sikanie do kubła z mopem w restauracji i temu podobne.
Gwiazdor nagrał trzy solowe albumy, ostatni z nich to "Believe" z czerwca 2012 roku.
em, megafon.pl
Król popu kupił leżącą w Santa Ynez Valley w Kalifornii posiadłość w 1988 roku i mieszkał w niej do 2005 roku. Trzy lata później, kiedy popadł w kłopoty finansowe, sprzedał ją spółce Sycamore Valley Ranch Company LLC. Spółka próbuje teraz znaleźć kupca na ranczo Jacksona.
Bieber mieszka na przedmieściach Los Angeles w posiadłości wartej 4 miliony dolarów. Bożyszcze nastolatek jest krytykowany przez prasę i innych muzyków za teen-popową muzykę, wizerunek, a przede wszystkim za wybryki, na jakie sobie ostatnio pozwalał: dwugodzinne spóźnienie na koncert w Londynie, sikanie do kubła z mopem w restauracji i temu podobne.
Gwiazdor nagrał trzy solowe albumy, ostatni z nich to "Believe" z czerwca 2012 roku.
em, megafon.pl