Sześciu naukowców w ramach programu NASA symulowało na Hawajach życie na Marsie. Testowano dania, które można będzie przyrządzić na "czerwonej planecie". Testy wykazały, że składnikami marsjańskiej diety mogą być Nutella i mielonka - donosi "Time".
Naukowcy spędzili sześć miesięcy pod wybudowanej na Hawajach kopułą, starając się wypracować dietę idealną dla mieszkańców Marsa i podróżujących na "czerwoną planetę". - Ten moment zapamiętam do końca życia. Wyjście na zewnątrz... promienie słońca i wiatr na twarzy - mówił po zakończeniu programu jego szef, Oleg Abramow.
Abramow i pozostali naukowcy zostali wybrani przez Uniwersytet Cornella i Uniwersytet Hawajski. Ich badania finansowane były przez NASA. W trakcie badań, naukowcy mieszkali w zamknięciu pod wielką kopułą, na zewnątrz wychodząc jedynie na krótki czas i zawsze w kombinezonach astronauty. Kopuła została skonstruowana na powierzchni zeschniętej lawy nieopodal wulkanu, którego ostatnia erupcja miała miejsce 30 lat temu.
Naukowcy mieli dostęp do siłowni i kuchni. Mieli też swoje własne sypialnie. Lecz to właśnie na kuchni skupiła się szóstka naukowców. Badacze starali się odkryć, jakie pożywienie najlepiej sprawdzi się w marsjańskiej kolonii. O wyborze diety decydowały m.in. jej różnorodność i zbilansowanie składników odżywczych. I tak na ostateczną listę trafiły między innymi... Nutella i mielonka. - To jest coś, czego wszyscy pragnęliśmy. Mieliśmy ograniczony zapas, więc musieliśmy go dobrze racjonować - mówią badacze, cytowani przez "Time".
Wyniki badań zostaną szczegółowo przedstawione na Międzynarodowym Kongresie Astronautycznym, który odbędzie się w tym roku w Pekinie.
sjk, "Time"
Abramow i pozostali naukowcy zostali wybrani przez Uniwersytet Cornella i Uniwersytet Hawajski. Ich badania finansowane były przez NASA. W trakcie badań, naukowcy mieszkali w zamknięciu pod wielką kopułą, na zewnątrz wychodząc jedynie na krótki czas i zawsze w kombinezonach astronauty. Kopuła została skonstruowana na powierzchni zeschniętej lawy nieopodal wulkanu, którego ostatnia erupcja miała miejsce 30 lat temu.
Naukowcy mieli dostęp do siłowni i kuchni. Mieli też swoje własne sypialnie. Lecz to właśnie na kuchni skupiła się szóstka naukowców. Badacze starali się odkryć, jakie pożywienie najlepiej sprawdzi się w marsjańskiej kolonii. O wyborze diety decydowały m.in. jej różnorodność i zbilansowanie składników odżywczych. I tak na ostateczną listę trafiły między innymi... Nutella i mielonka. - To jest coś, czego wszyscy pragnęliśmy. Mieliśmy ograniczony zapas, więc musieliśmy go dobrze racjonować - mówią badacze, cytowani przez "Time".
Wyniki badań zostaną szczegółowo przedstawione na Międzynarodowym Kongresie Astronautycznym, który odbędzie się w tym roku w Pekinie.
sjk, "Time"