Indyjscy nurkowie odnaleźli ciała 3 spośród 18 uznanych za zmarłych marynarzy, którzy przebywali na pokładzie okrętu podwodnego, gdy doszło w nim do eksplozji.
Zdaniem armii, mało prawdopodobne jest iż, uda się odnaleźć kogokolwiek żywego.
15 sierpnia na pokładzie stojącego w doku okrętu podwodnego doszło do eksplozji, a następnie pożaru. Części marynarzy udało się wyskoczyć, jednak 18 uznawanych jest za zmarłych.
Śledczy badają w jaki sposób doszło do eksplozji. Zakładanych jest kilka wersji, a wśród nich: wyciek wodoru z baterii okrętu, detonacja rakiety lub torpedy z powodu uszkodzenia mechanicznego.
INS Sindhurakshak, na pokładzie którego doszło do wybuchów to okręt klasy Kilo rosyjskiej produkcji. Niedługo przed wypadkiem powrócił z remontu w Rosji.
15 sierpnia na pokładzie stojącego w doku okrętu podwodnego doszło do eksplozji, a następnie pożaru. Części marynarzy udało się wyskoczyć, jednak 18 uznawanych jest za zmarłych.
Śledczy badają w jaki sposób doszło do eksplozji. Zakładanych jest kilka wersji, a wśród nich: wyciek wodoru z baterii okrętu, detonacja rakiety lub torpedy z powodu uszkodzenia mechanicznego.
INS Sindhurakshak, na pokładzie którego doszło do wybuchów to okręt klasy Kilo rosyjskiej produkcji. Niedługo przed wypadkiem powrócił z remontu w Rosji.