Przez ostatnie kilka lat 16 polskich województw walczyło o 71 mld zł dotacji z unijnych Regionalnych Programów Operacyjnych. Które z nich najlepiej wykorzystało pieniądze?
Słynne wachlarzowe schody zamojskiego ratusza zna już każde dziecko w Polsce. To symbol miasta, jeden z najcenniejszych polskich zabytków i sztandarowy przykład architektury XVI w. Stoi na Rynku Wielkim, kwadratowym placu w centrum Starego Miasta w Zamościu. Ten historyczny zespół budynków od 1992 r. znajduje się na Liście Światowego Dziedzictwa Kulturalnego i Przyrodniczego UNESCO. Od kilku lat ulica po ulicy cały kompleks jest rewitalizowany z funduszy unijnych w ramach Regionalnych Programów Operacyjnych. Podobnie dzieje się we wszystkich województwach. W wielkopolskim dzięki RPO powstała Filharmonia Gorzowska. W kujawsko-pomorskim Wyższa Szkoła Filologii Hebrajskiej. W warmińsko-mazurskim za unijną kasę zagospodarowano historyczne pola grunwaldzkie, a w Małopolsce kupiono kilkadziesiąt niskopodłogowych autobusów.
Od 2007 r. każde z 16 polskich województw dostało unijne środki w ramach własnego Regionalnego Programu Operacyjnego. 16 programami zarządzają włodarze poszczególnych województw. RPO, chociaż różnią się wysokością przyznanych funduszy dla wybranych regionów, mają pomagać w rozwoju innowacyjności i infrastruktury. Ważnym elementem jest również wsparcie dla największych miast, które za unijną kasę powinny rozwijać swoją infrastrukturę, dbać o dziedzictwo kulturowe i przyciągać inwestorów. Jak każde z województw wykorzystało swój własny program?
Kieszenie pełne kultury
W Toruniu powstała Wyższa Szkoła Filologii Hebrajskiej. Województwo kujawsko- -pomorskie może się pochwalić jedyną tego typu uczelnią w kraju. Oryginalny jest już sam projekt placówki. Nowe budynki wzniesiono tuż przy XVII-wiecznym klasztorze Franciszkanów, który także zaadaptowano na potrzeby uczelni. Od piwnicy po piętro przystosowano budynek pod kancelarię, archiwum, salę zgromadzeń, kuchnię i salę wielofunkcyjną. Na poddaszu urządzono pokoje mieszkalne dla uczniów szkoły. W nowo wybudowanej części zlokalizowano interaktywne sale ze sprzętem audiowizualnym. Wyposażono gabinety i sale dydaktyczne, zapewniono dostęp do internetu, telefonu, TV. Szkoła ma nowoczesny system tłumaczeniowy, głośniki, sprzęt komputerowy z oprogramowaniem i projektory. Wszystko to za blisko 25 mln zł, z niemal 10-milionowym wkładem ze środków unijnych.
Kiedy jedni stawiają na nowatorskie pomysły, inni eksponują swoje mocne punkty. Wspomniana rewitalizacja zamojskiej starówki oprócz oczywistych walorów turystycznych ma podnieść atrakcyjność komercyjną zabytkowej części miasta. Stare Miasto, obszar stale monitorowany, z dostępem do bezprzewodowego internetu i dostosowany do potrzeb niepełnosprawnych, ma przyciągnąć restauratorów, sklepikarzy oraz przede wszystkim organizatorów imprez, dla których zamojski rynek będzie doskonałą scenerią.
W Lubuskiem zajęto się wypełnianiem luk. W 2011 r. w Gorzowie Wielkopolskim powstało Centrum Edukacji Artystycznej – Filharmonia Gorzowska. Naturalnym następstwem tej inwestycji było stworzenie pierwszej w pełni profesjonalnej gorzowskiej orkiestry. Melomani z tego regionu nie muszą już jeździć do Zielonej Góry, żeby posłuchać IX symfonii Beethovena – utwór wykonano z okazji otwarcia nowoczesnego gmachu filharmonii. Oprócz sali koncertowej na 600 osób, sali kameralnej i sali prób znalazły się w nim osobne pokoje prób dla instrumentów smyczkowych i dętych oraz dziedziniec wypoczynkowy. Nie zapomniano o parkingu wielopoziomowym na 400 miejsc, na którego dachu powstało boisko z bieżnią. W kompleksie oprócz jednej z najlepszych sal koncertowych w Polsce znajdują się również Zespół Szkół Plastycznych i Muzycznych oraz Dolina Muzyczna, czyli miejsce do imprez plenerowych. Sala koncertowa dostosowana jest do potrzeb osób niepełnosprawnych, w tym niedosłyszących.
Mieszkańcy Gorzowa nie chcą słuchać klasyki w Zielonej Górze, a łodzianie znudzili się wyjazdami na koncerty do Warszawy. Dzięki prawie 100 mln zł dofinansowania z funduszy europejskich od 2009 r. goszczą u siebie największe gwiazdy światowej muzyki popularnej. Wykonawców takich jak Depeche Mode, Rammstein, Shakira, Rihanna czy Sting przyciągnęła Atlas Arena mogąca pomieścić prawie 14 tys. widzów. Ten znany już w całej Polsce obiekt wykorzystywany jest także jako hala sportowa, w której odbywają się mecze siatkarskiej Ligi Światowej i gale bokserskie. To tutaj mierzyli się w 2009 r. Tomasz Adamek z Andrzejem Gołotą. Hala jest też dostosowana do meczów koszykówki, piłki ręcznej i halowej piłki nożnej, spełnia wszystkie wymagania międzynarodowych federacji sportowych. Atlas Arena jest przygotowana nawet na stworzenie w jej wnętrzu lodowiska albo basenu. Wartość całego projektu to prawie 300 mln zł. Dzięki tym pieniądzom tylko w tym roku do stolicy łódzkiego zawitały takie gwiazdy jak Mark Knopfler, Eric Clapton, Leonard Cohen i Justin Bieber.
Na Mazurach dzięki unijnej pomocy kompleksowo zagospodarowano historyczne pola grunwaldzkie. W miejscu największej bitwy z zakonem krzyżackim łatwiej teraz znaleźć miejsce parkingowe, a w poruszaniu się po tym rozległym obszarze pomagają ścieżki. Nowy budynek recepcyjny, ułatwienia dla niepełnosprawnych, wyremontowanie sali ekspozycyjnej i kinowej, a także dodatkowe urządzenia sanitarne i socjalne zwiększyły komfort zwiedzania.
Zaparkować inwestycje
Z unijnych pieniędzy dla poszczególnych województw w ramach Regionalnych Programów Operacyjnych korzystają również przedmieścia wielkich miast. Postawiono tam na rozwój specjalnych stref inwestycyjnych, gdzie młodzi przedsiębiorcy mogą rozwijać swoją innowacyjną działalność. W ten sposób z RPO dla Warmii i Mazur, a także ze środków Programu Rozwój Polski Wschodniej w Ełku powstał park naukowo-technologiczny. Ma to być miejsce zrzeszające przedsiębiorstwa z innowacyjnych branż, oferujące zaawansowane technologicznie produkty i usługi. Park ma przede wszystkim podnieść konkurencyjność i poprawić atrakcyjność regionu. Na razie przekonał do siebie siedem firm z branży budowlanej, IT i ochrony środowiska. Oprócz pomieszczeń biurowych na dwóch piętrach mają one do dyspozycji hale produkcyjno-usługowe i trzy sale wystawienniczo-konferencyjne dla 90 osób. Przedsiębiorcy, którym nie wystarcza infrastruktura oferowana przez zarządców parku, mogą również wykorzystać ponad 23 ha terenów inwestycyjnych. Na poszczególnych działkach firmy mogą stawiać swoje siedziby, laboratoria albo hale produkcyjne.
Kilkaset kilometrów na Zachód w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego dla Pomorza dodatkową infrastrukturę zyskał Gdański Park Naukowo-Technologiczny. Kilka lat temu na terenie obiektu zrealizowano projekt, dzięki któremu przedsiębiorcy z gdańskiego parku mogli sprawnie wymieniać się doświadczeniami i wiedzą z naukowcami z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. Zrealizowano wtedy cykl konferencji, szkoleń i warsztatów, podczas których właściciele firm się dowiedzieli, jak wyniki skomplikowanych badań przełożyć na zysk dla firmy oraz jak szybko opatentować innowacyjne rozwiązania. Utworzono również trzy punkty konsultacyjne, które miały za zadanie promować ofertę gdańskiej uczelni i parków technologicznych oraz informować o dostępnych funduszach unijnych na rozwój własnej działalności. Obecnie z usług gdańskiego parku korzystają już 83 firmy, które mają do dyspozycji laboratoria, biura i centrum konferencyjno-szkoleniowe.
Z unijnych pieniędzy w ramach Regionalnych Programów Operacyjnych skorzystały również parki naukowo-technologiczne w Sosnowcu, Białymstoku i Świerku. To właśnie w części podwarszawskiego Otwocka mieści się Narodowe Centrum Badań Jądrowych. Powstający tam park naukowo-technologiczny ma przyciągać przedsiębiorstwa związane z energetyką, szczególnie jądrową, oraz firmy wdrażające zaawansowane technologie. Za 42,5 mln zł unijnego dofinansowania zostanie zbudowany kompleks akceleratorów do prowadzenia badań w dziedzinie inżynierii materiałowej, ochrony środowiska, biologii i medycyny. Zostanie również zwiększona powierzchnia biurowa i powstanie wiele laboratoriów badawczych ułatwiających pracę nad technikami jądrowymi. Otwarcie jest planowane na grudzień tego roku.
Euroliderzy zmian
Kolejna porcja unijnych pieniędzy – 28 mld euro – będzie dostępna dla 16 polskich województw już w przyszłym roku w ramach nowej perspektywy na lata 2014- 2020. Unijne środki regiony będą mogły przeznaczyć nie tylko na rozwój przedsiębiorczości czy transportu. Tym razem ważne będą również edukacja, energetyka, ochrona środowiska oraz działania stawiające na rozwój technologii informacyjno-komunikacyjnych.
Dla tych, którzy najlepiej wykorzystali fundusze pochodzące z Regionalnych Programów Operacyjnych przypadających na lata 2007-2013, czeka szansa na zdobycie dodatkowych pieniędzy.
Ruszyła piąta edycja konkursu Eurolider. Ideą plebiscytu jest wyróżnienie osób, które wykorzystując fundusze z Unii, zmieniają swoje otoczenie na lepsze.
O tytuł Eurolidera mogą się ubiegać osoby, które skorzystały z funduszy europejskich i otrzymały dofinansowanie. W grę wchodzą projekty służące lokalnym społecznościom, przyczyniające się do rozwoju regionu. Liczą się tylko te już zrealizowane, zakończone.
– W konkursie Eurolider nagradzamy i wyróżniamy ludzi, którzy sięgając po Fundusze Europejskie, aktywizują lokalne społeczności wokół wspólnych spraw. Ludzi silnych i konsekwentnych w działaniu, a jednocześnie wrażliwych na lokalne potrzeby – powiedziała minister rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska.
Pod uwagę są brane wszystkie programy w ramach funduszy europejskich. Dobrze oddaje to przykład ubiegłorocznej laureatki. Jolanta Kopeć, kierownik Biura Partnerstwa i Funduszy w Urzędzie Miasta Piotrkowa Trybunalskiego, zrealizowała 26 projektów współfinansowanych ze środków unijnych na łączną sumę 386,54 mln zł. Miasto zyskało nowoczesną salę teatralną, nowe jezdnie, wyremontowano wiele ulic i ukończono rewitalizację starówki. Środki zdobywała poprzez pięć różnych programów.
Pomyślnie zakończony projekt sam w sobie stanowi nagrodę dla jego pomysłodawcy. Zwykle autorom nie zależy na wyróżnieniach. Z tego powodu do konkursu mogą zgłaszać kandydatów także osoby trzecie. Wystarczy uzyskać pisemną zgodę zgłaszanego. Formularze z prezentacją multimedialną można nadsyłać do 30 września tego roku do Ministerstwa Rozwoju Regionalnego.
Euroliderzy – laureaci konkursu, otrzymają nagrodę w wysokości 8 tys. zł. Jednego z nich wybiorą internauci, kolejnego zwycięzcy poprzednich edycji, a pozostałych kapituła konkursu. Wyniki poznamy w grudniu 2013 r. Dodatkowe informacje można uzyskać na stronie internetowej: www.eurolider.gov.pl.
Od 2007 r. każde z 16 polskich województw dostało unijne środki w ramach własnego Regionalnego Programu Operacyjnego. 16 programami zarządzają włodarze poszczególnych województw. RPO, chociaż różnią się wysokością przyznanych funduszy dla wybranych regionów, mają pomagać w rozwoju innowacyjności i infrastruktury. Ważnym elementem jest również wsparcie dla największych miast, które za unijną kasę powinny rozwijać swoją infrastrukturę, dbać o dziedzictwo kulturowe i przyciągać inwestorów. Jak każde z województw wykorzystało swój własny program?
Kieszenie pełne kultury
W Toruniu powstała Wyższa Szkoła Filologii Hebrajskiej. Województwo kujawsko- -pomorskie może się pochwalić jedyną tego typu uczelnią w kraju. Oryginalny jest już sam projekt placówki. Nowe budynki wzniesiono tuż przy XVII-wiecznym klasztorze Franciszkanów, który także zaadaptowano na potrzeby uczelni. Od piwnicy po piętro przystosowano budynek pod kancelarię, archiwum, salę zgromadzeń, kuchnię i salę wielofunkcyjną. Na poddaszu urządzono pokoje mieszkalne dla uczniów szkoły. W nowo wybudowanej części zlokalizowano interaktywne sale ze sprzętem audiowizualnym. Wyposażono gabinety i sale dydaktyczne, zapewniono dostęp do internetu, telefonu, TV. Szkoła ma nowoczesny system tłumaczeniowy, głośniki, sprzęt komputerowy z oprogramowaniem i projektory. Wszystko to za blisko 25 mln zł, z niemal 10-milionowym wkładem ze środków unijnych.
Kiedy jedni stawiają na nowatorskie pomysły, inni eksponują swoje mocne punkty. Wspomniana rewitalizacja zamojskiej starówki oprócz oczywistych walorów turystycznych ma podnieść atrakcyjność komercyjną zabytkowej części miasta. Stare Miasto, obszar stale monitorowany, z dostępem do bezprzewodowego internetu i dostosowany do potrzeb niepełnosprawnych, ma przyciągnąć restauratorów, sklepikarzy oraz przede wszystkim organizatorów imprez, dla których zamojski rynek będzie doskonałą scenerią.
W Lubuskiem zajęto się wypełnianiem luk. W 2011 r. w Gorzowie Wielkopolskim powstało Centrum Edukacji Artystycznej – Filharmonia Gorzowska. Naturalnym następstwem tej inwestycji było stworzenie pierwszej w pełni profesjonalnej gorzowskiej orkiestry. Melomani z tego regionu nie muszą już jeździć do Zielonej Góry, żeby posłuchać IX symfonii Beethovena – utwór wykonano z okazji otwarcia nowoczesnego gmachu filharmonii. Oprócz sali koncertowej na 600 osób, sali kameralnej i sali prób znalazły się w nim osobne pokoje prób dla instrumentów smyczkowych i dętych oraz dziedziniec wypoczynkowy. Nie zapomniano o parkingu wielopoziomowym na 400 miejsc, na którego dachu powstało boisko z bieżnią. W kompleksie oprócz jednej z najlepszych sal koncertowych w Polsce znajdują się również Zespół Szkół Plastycznych i Muzycznych oraz Dolina Muzyczna, czyli miejsce do imprez plenerowych. Sala koncertowa dostosowana jest do potrzeb osób niepełnosprawnych, w tym niedosłyszących.
Mieszkańcy Gorzowa nie chcą słuchać klasyki w Zielonej Górze, a łodzianie znudzili się wyjazdami na koncerty do Warszawy. Dzięki prawie 100 mln zł dofinansowania z funduszy europejskich od 2009 r. goszczą u siebie największe gwiazdy światowej muzyki popularnej. Wykonawców takich jak Depeche Mode, Rammstein, Shakira, Rihanna czy Sting przyciągnęła Atlas Arena mogąca pomieścić prawie 14 tys. widzów. Ten znany już w całej Polsce obiekt wykorzystywany jest także jako hala sportowa, w której odbywają się mecze siatkarskiej Ligi Światowej i gale bokserskie. To tutaj mierzyli się w 2009 r. Tomasz Adamek z Andrzejem Gołotą. Hala jest też dostosowana do meczów koszykówki, piłki ręcznej i halowej piłki nożnej, spełnia wszystkie wymagania międzynarodowych federacji sportowych. Atlas Arena jest przygotowana nawet na stworzenie w jej wnętrzu lodowiska albo basenu. Wartość całego projektu to prawie 300 mln zł. Dzięki tym pieniądzom tylko w tym roku do stolicy łódzkiego zawitały takie gwiazdy jak Mark Knopfler, Eric Clapton, Leonard Cohen i Justin Bieber.
Na Mazurach dzięki unijnej pomocy kompleksowo zagospodarowano historyczne pola grunwaldzkie. W miejscu największej bitwy z zakonem krzyżackim łatwiej teraz znaleźć miejsce parkingowe, a w poruszaniu się po tym rozległym obszarze pomagają ścieżki. Nowy budynek recepcyjny, ułatwienia dla niepełnosprawnych, wyremontowanie sali ekspozycyjnej i kinowej, a także dodatkowe urządzenia sanitarne i socjalne zwiększyły komfort zwiedzania.
Zaparkować inwestycje
Z unijnych pieniędzy dla poszczególnych województw w ramach Regionalnych Programów Operacyjnych korzystają również przedmieścia wielkich miast. Postawiono tam na rozwój specjalnych stref inwestycyjnych, gdzie młodzi przedsiębiorcy mogą rozwijać swoją innowacyjną działalność. W ten sposób z RPO dla Warmii i Mazur, a także ze środków Programu Rozwój Polski Wschodniej w Ełku powstał park naukowo-technologiczny. Ma to być miejsce zrzeszające przedsiębiorstwa z innowacyjnych branż, oferujące zaawansowane technologicznie produkty i usługi. Park ma przede wszystkim podnieść konkurencyjność i poprawić atrakcyjność regionu. Na razie przekonał do siebie siedem firm z branży budowlanej, IT i ochrony środowiska. Oprócz pomieszczeń biurowych na dwóch piętrach mają one do dyspozycji hale produkcyjno-usługowe i trzy sale wystawienniczo-konferencyjne dla 90 osób. Przedsiębiorcy, którym nie wystarcza infrastruktura oferowana przez zarządców parku, mogą również wykorzystać ponad 23 ha terenów inwestycyjnych. Na poszczególnych działkach firmy mogą stawiać swoje siedziby, laboratoria albo hale produkcyjne.
Kilkaset kilometrów na Zachód w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego dla Pomorza dodatkową infrastrukturę zyskał Gdański Park Naukowo-Technologiczny. Kilka lat temu na terenie obiektu zrealizowano projekt, dzięki któremu przedsiębiorcy z gdańskiego parku mogli sprawnie wymieniać się doświadczeniami i wiedzą z naukowcami z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. Zrealizowano wtedy cykl konferencji, szkoleń i warsztatów, podczas których właściciele firm się dowiedzieli, jak wyniki skomplikowanych badań przełożyć na zysk dla firmy oraz jak szybko opatentować innowacyjne rozwiązania. Utworzono również trzy punkty konsultacyjne, które miały za zadanie promować ofertę gdańskiej uczelni i parków technologicznych oraz informować o dostępnych funduszach unijnych na rozwój własnej działalności. Obecnie z usług gdańskiego parku korzystają już 83 firmy, które mają do dyspozycji laboratoria, biura i centrum konferencyjno-szkoleniowe.
Z unijnych pieniędzy w ramach Regionalnych Programów Operacyjnych skorzystały również parki naukowo-technologiczne w Sosnowcu, Białymstoku i Świerku. To właśnie w części podwarszawskiego Otwocka mieści się Narodowe Centrum Badań Jądrowych. Powstający tam park naukowo-technologiczny ma przyciągać przedsiębiorstwa związane z energetyką, szczególnie jądrową, oraz firmy wdrażające zaawansowane technologie. Za 42,5 mln zł unijnego dofinansowania zostanie zbudowany kompleks akceleratorów do prowadzenia badań w dziedzinie inżynierii materiałowej, ochrony środowiska, biologii i medycyny. Zostanie również zwiększona powierzchnia biurowa i powstanie wiele laboratoriów badawczych ułatwiających pracę nad technikami jądrowymi. Otwarcie jest planowane na grudzień tego roku.
Euroliderzy zmian
Kolejna porcja unijnych pieniędzy – 28 mld euro – będzie dostępna dla 16 polskich województw już w przyszłym roku w ramach nowej perspektywy na lata 2014- 2020. Unijne środki regiony będą mogły przeznaczyć nie tylko na rozwój przedsiębiorczości czy transportu. Tym razem ważne będą również edukacja, energetyka, ochrona środowiska oraz działania stawiające na rozwój technologii informacyjno-komunikacyjnych.
Dla tych, którzy najlepiej wykorzystali fundusze pochodzące z Regionalnych Programów Operacyjnych przypadających na lata 2007-2013, czeka szansa na zdobycie dodatkowych pieniędzy.
Ruszyła piąta edycja konkursu Eurolider. Ideą plebiscytu jest wyróżnienie osób, które wykorzystując fundusze z Unii, zmieniają swoje otoczenie na lepsze.
O tytuł Eurolidera mogą się ubiegać osoby, które skorzystały z funduszy europejskich i otrzymały dofinansowanie. W grę wchodzą projekty służące lokalnym społecznościom, przyczyniające się do rozwoju regionu. Liczą się tylko te już zrealizowane, zakończone.
– W konkursie Eurolider nagradzamy i wyróżniamy ludzi, którzy sięgając po Fundusze Europejskie, aktywizują lokalne społeczności wokół wspólnych spraw. Ludzi silnych i konsekwentnych w działaniu, a jednocześnie wrażliwych na lokalne potrzeby – powiedziała minister rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska.
Pod uwagę są brane wszystkie programy w ramach funduszy europejskich. Dobrze oddaje to przykład ubiegłorocznej laureatki. Jolanta Kopeć, kierownik Biura Partnerstwa i Funduszy w Urzędzie Miasta Piotrkowa Trybunalskiego, zrealizowała 26 projektów współfinansowanych ze środków unijnych na łączną sumę 386,54 mln zł. Miasto zyskało nowoczesną salę teatralną, nowe jezdnie, wyremontowano wiele ulic i ukończono rewitalizację starówki. Środki zdobywała poprzez pięć różnych programów.
Pomyślnie zakończony projekt sam w sobie stanowi nagrodę dla jego pomysłodawcy. Zwykle autorom nie zależy na wyróżnieniach. Z tego powodu do konkursu mogą zgłaszać kandydatów także osoby trzecie. Wystarczy uzyskać pisemną zgodę zgłaszanego. Formularze z prezentacją multimedialną można nadsyłać do 30 września tego roku do Ministerstwa Rozwoju Regionalnego.
Euroliderzy – laureaci konkursu, otrzymają nagrodę w wysokości 8 tys. zł. Jednego z nich wybiorą internauci, kolejnego zwycięzcy poprzednich edycji, a pozostałych kapituła konkursu. Wyniki poznamy w grudniu 2013 r. Dodatkowe informacje można uzyskać na stronie internetowej: www.eurolider.gov.pl.