Odwołany w referendum prezydent miasta nie powinien być mianowany przez premiera na komisarza - mówią w rozmowie z "Rzeczpospolitą" eksperci.
Zdaniem konstytucjonalisty UW Ryszarda Piotrowskiego, choć przepisy wprost nie zabraniają premierowi takiego posunięcia, to wyznaczenie odwołanego w referendum wójta, burmistrza czy prezydenta miasta komisarzem byłoby obejściem prawa. W rozmowie z "Rzeczpospolitą" Piotrowski podkreślił, iż oznaczałoby to, że wola premiera jest ponad wolą społeczności lokalnej, co kłóciłoby się m.in. z art. 170 konstytucji.
Również Jerzy Stępień, były prezes Trybunału Konstytucyjnego, powiedział "Rz", iż mianowanie odwołanej osoby komisarzem stałoby w sprzeczności z duchem samorządności. Referendum, zdaniem Stępnia, ma charakter personalny, a wolę wyborców trzeba szanować.
Również Jerzy Stępień, były prezes Trybunału Konstytucyjnego, powiedział "Rz", iż mianowanie odwołanej osoby komisarzem stałoby w sprzeczności z duchem samorządności. Referendum, zdaniem Stępnia, ma charakter personalny, a wolę wyborców trzeba szanować.