Jarosław Kaczyński ocenił na antenie RMF FM m.in., że prezydent Bronisław Komorowski jest politykiem opcji lewicowej, co wyraźnie widać - zdaniem prezesa PiS - w otoczeniu prezydenta i decyzjach, m.in. - jak wskazywał Kaczyński - w "twardej obronie WSI". Jego słowa w Radiu Zet podtrzymywał Adam Hofman. - Bronisław Komorowski był jedynym posłem na sali, który bronił Wojskowych Służb Informacyjnych. Fakt jest faktem - podkreślił poseł PiS.
Hofman stwierdził przy tym, że "bronienie WSI, czyli długiego ramienia Moskwy w Polsce, nie jest w ogóle śmieszne". Dodał, że prezydent - "poza tym, że bronił WSI" - ma również "w swoim otoczeniu ludzi, jak (szef BBN - red.) generał (Stanisław) Koziej, którzy kończyli woroszyłówkę (szkoła wojskowa w Moskwie)".
Na słowa Hofmana odpowiedział doradca prezydenta Komorowskiego prof. Tomasz Nałęcz. - My jesteśmy dziś bogatsi o wiedzę, co znaczyło rozwiązanie WSI. Wiemy, co znaczyło sparaliżowanie naszego wywiadu dla naszej operacji w Afganistanie. Za to się płaci określoną cenę i to trzeba powiedzieć rodzinom żołnierzy, którzy zginęli w Afganistanie - mówił.
arb, Radio Zet
Na słowa Hofmana odpowiedział doradca prezydenta Komorowskiego prof. Tomasz Nałęcz. - My jesteśmy dziś bogatsi o wiedzę, co znaczyło rozwiązanie WSI. Wiemy, co znaczyło sparaliżowanie naszego wywiadu dla naszej operacji w Afganistanie. Za to się płaci określoną cenę i to trzeba powiedzieć rodzinom żołnierzy, którzy zginęli w Afganistanie - mówił.
arb, Radio Zet