W Oklahomie w jednym ze stawów przypadkowo znaleziono dwa zardzewiałe i pokryte mułem auta. W środku znajdowały się zwłoki. Policja podejrzewa, że samochody przeleżały na dnie około 40 lat - podaje CNN.
Policjanci korzystając z sonaru przypadkiem natrafili na dnie jeziora na dwa samochody. Śledczy twierdza, że jeden z nich może należeć do 16-latka, który zaginął w 1970 roku wraz z dwójką przyjaciół. A aucie odnaleziono zwłoki trzech osób. Drugie auto mogło należeć do mężczyzny, który zaginął w 1969 roku.
ja, CNN
ja, CNN