Kaczyński: kojarzenie litery "W" z Powstaniem to nieporozumienie

Kaczyński: kojarzenie litery "W" z Powstaniem to nieporozumienie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prezes PiS Jarosław Kaczyński, fot. DAMIAN BURZYKOWSKI / NEWSPIX.PL Źródło: Newspix.pl
Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego, kojarzenie litery "W", która pojawia się na plakacie PiS dot. referendum w Warszawie z Powstaniem Warszawskim jest nieporozumieniem.
PiS zaprezentowało logo kampanii przed referendum w sprawie odwołania Hanny Gronkiewicz-Waltz. Przedstawia ono literę "W". Budzi ono skojarzenia z Godziną W, czyli początkiem powstania warszawskiego. Jak podawała "Gazeta Wyborcza", akcja Prawa i Sprawiedliwości wywołała sprzeciw wśród powstańców. - Litera "W" ma mobilizować tych, którzy z taką samą gotowością ruszyliby na Godzinę W - jak Warszawa - mówił w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" poseł PiS Artur Górski.

Burzę wokół litery "W" na plakatach akcji PiS skomentował prezes partii Jarosław Kaczyński. - Ten symbol nigdy nie był symbolem Powstania. To jest symbol Warszawy, symbol całych dziejów Warszawy. Tego wszystkiego co w tych dziejach był dobre, wielkie. To jest symbol dążenia do budowy wielkiej Warszawy, który prezentował prezydent Starzyński - powiedział cytowany przez TVN24 lider Prawa i Sprawiedliwości.

Prezes Kaczyński przypomniał jednocześnie, że Platforma Obywatelska wielokrotnie krytykowała Powstanie Warszawskie. - Kwestionowali Powstanie niekiedy w bardzo radykalny sposób i ostry, a jednocześnie święty znak Polski Walczącej jest wykorzystywany w sposób niebywale cyniczny przez Hannę Gronkiewicz-Waltz - mówił Kaczyński na konferencji prasowej.

sjk, TVN24, "Gazeta Wyborcza"