"Nie możemy zaakceptować ultimatum lub automatyzmu w użyciu siły. Przed każdą decyzją inspektorzy powinni stanąć przed Radą Bezpieczeństwa, by przedstawić raport, i to do Rady należy decyzja" - zastrzegł Chirac.
Poparł czwartkową wypowiedź ministra spraw zagranicznych Francji Dominique'a de Villepina, że "Francja gotowa jest zbadać kryteria rozbrojenia na bazie programu roboczego, który przedstawią inspektorzy".
"Jest ona również gotowa zejść poniżej 120 dni", przewidzianych w rezolucji 1284 - powiedział Chirac.
W czasie rozmowy telefonicznej Chirac-Blair uzgodniono, że ministrowie spraw zagranicznych obu krajów Dominique de Villepin i Jack Straw nawiążą kontakt.
Piątkowa rozmowa Chirac-Blair oznacza odnowienie kontaktów na najwyższym szczeblu, po publicznym sporze wywołanym francuską groźbą zawetowania drugiej rezolucji irackiej, o której przyjęcie walczy Blair.
W czwartek Londyn oskarżył Francję o nieprzejednanie i utrzymywał, że stanowisko francuskie sprawia, że wojna jest bardziej prawdopodobna.