Papież Franciszek modlił się za ofiary katastrofy morskiej, do której doszło u wybrzeży włoskiej wyspy Lampedusa.
- Słowem, które przychodzi mi na myśl w tej sytuacji, jest "hańba" - powiedział papież. - Połączmy nasze wysiłki, by takie tragedie nigdy więcej się nie powtórzyły. Tylko faktyczna współpraca nas wszystkich może temu zapobiec - dodał Franciszek.
W czwartek 3 października u brzegów włoskiej wyspy Lampedusa płynący z Libii statek z ok. 500 osobami na pokładzie stanął w płomieniach i zatonął. Co najmniej 120 uchodźców zginęło, a ponad 200 uważa się za zaginionych. Na statku byli głównie uciekinierzy z Erytrei i Somalii. Uratowano ponad 150 rozbitków.
Lampedusa leży zaledwie 113 km od wybrzeży Tunezji, co czyni ją częstym celem dla łodzi przewożących nielegalnych imigrantów, którzy usiłują dostać się do Europy. W 2011 roku przybyło na nią tysiące osób z Tunezji i Libii.
sjk, CNN Newsource/x-news
W czwartek 3 października u brzegów włoskiej wyspy Lampedusa płynący z Libii statek z ok. 500 osobami na pokładzie stanął w płomieniach i zatonął. Co najmniej 120 uchodźców zginęło, a ponad 200 uważa się za zaginionych. Na statku byli głównie uciekinierzy z Erytrei i Somalii. Uratowano ponad 150 rozbitków.
Lampedusa leży zaledwie 113 km od wybrzeży Tunezji, co czyni ją częstym celem dla łodzi przewożących nielegalnych imigrantów, którzy usiłują dostać się do Europy. W 2011 roku przybyło na nią tysiące osób z Tunezji i Libii.
sjk, CNN Newsource/x-news