Za co lider Samoobrony Andrzej Lepper usunął z klubu posła Jerzego Pękałę? Otóż pijany poseł zataczał się w czwartek po sejmowych korytarzach i... udawał Niemca.
"Was? Was? Nicht vershteien. Ja przyjechać z RFN z wizyta, odwiedzić polityków. Rozmawiać o dopłatach" - bełkotał, zagadnięty przez dziennikarkę. Gdy repertuar niemieckich słówek mu się wyczerpał, przyznał, że jest posłem. Pokazywał legitymację i dowód osobisty, który wręczył dziennikarce, chwaląc się jaki jest przystojny na zdjęciu - relacjonuje "Życie Warszawy".
Zaraz po czwartkowym incydencie Andrzej Lepper usunął go z klubu. Prawdopodobnie polityk stanie także przed komisją etyki poselskiej. To nie pierwszy taki wypadek przy sejmowej pracy. Dziewięć miesięcy temu reporterzy "ŻW" spotkali w sejmowej restauracji klubowego kolegę Pękały - Andrzeja Ołdakowskiego. Także kompletnie pijanego.
Należy dodać, że upodobanie do mocnych trunków panuje nie tylko wśród posłów Samoobrony, co od czasu do czasu wyborcom udaje się stwierdzić naocznie.
em, pap