Paweł Kukiz krytykuje Andrzeja Wajdę za podpisanie się pod listem zatytułowanym "To referendum nie ma sensu".
Zdaniem Kukiza postawa reżysera, który zachęca do bojkotu referendum w Warszawie, jest niezrozumiała. - Mam pretensje do pana Wajdy i innych osób, które podpisały się na liście zniechęcającej do referendum. Pan Wajda zrobił mnóstwo filmów o dążeniu do demokracji. Na końcu swojej drogi robi rzecz fatalną - powiedział Kukiz. - Usprawiedliwia go tylko jedna rzecz. Być może naoglądał się filmów Barei - dodał artysta.
"Musimy jasno i dobitnie powiedzieć: 13 października zostaniemy w domu” - czytamy w podpisanym m.in. Andrzeja Wajdę, Władysława Bartoszewskiego, Lecha Wałęsę, Krzysztofa Pendereckiego, Marka Kondrata, Wojciecha Malajkata i Daniela Olbrychskiego liście zatytułowanym "To referendum nie ma sensu". Sygnatariusze listu przekonują, że nie warto brać udziału w referendum w sprawie odwołania Hanny Gronkiewicz-Waltz - ich zdaniem lepiej poczekać na wybory samorządowe, w których różni kandydaci na prezydenta stolicy przedstawią swoje programy, donosi "Gazeta Wyborcza"
sjk, TVN24/x-news, "Gazeta Wyborcza"
"Musimy jasno i dobitnie powiedzieć: 13 października zostaniemy w domu” - czytamy w podpisanym m.in. Andrzeja Wajdę, Władysława Bartoszewskiego, Lecha Wałęsę, Krzysztofa Pendereckiego, Marka Kondrata, Wojciecha Malajkata i Daniela Olbrychskiego liście zatytułowanym "To referendum nie ma sensu". Sygnatariusze listu przekonują, że nie warto brać udziału w referendum w sprawie odwołania Hanny Gronkiewicz-Waltz - ich zdaniem lepiej poczekać na wybory samorządowe, w których różni kandydaci na prezydenta stolicy przedstawią swoje programy, donosi "Gazeta Wyborcza"
sjk, TVN24/x-news, "Gazeta Wyborcza"