W najbliższych latach dostaniemy z Brukseli aż 73 mld euro unijnego wsparcia. Na co je wydamy? O tym możesz zadecydować również ty.
Utworzono ponad 300 tys. nowych miejsc pracy, dofinansowano budowę 1,3 tys. km autostrad i dróg ekspresowych oraz 1,6 tys. km linii kolejowych. Wybudowano 506 ośrodków badawczych i ponad półtora tysiąca laboratoriów, wsparcie uzyskało 22,5 tys. małych i średnich przedsiębiorstw – tyle udało się osiągnąć dzięki funduszom unijnym w ciągu ostatnich sześciu lat. W najnowszym rozdaniu przypadającym na lata 2014-2020 Polska otrzyma 72,9 mld euro unijnego wsparcia. Na co przeznaczymy te pieniądze? Między innymi na badania naukowe, rozwój technologiczny , podnoszenie konkurencyjności przedsiębiorstw, walkę z bezrobociem oraz na realizację niektórych zadań zapisanych w nowej unijnej strategii rozwoju społeczno-gospodarczego, która ma być receptą na wyjście krajów członkowskich Unii z kryzysu.
– W zmieniającym się świecie UE potrzebna jest inteligentna i zrównoważona gospodarka sprzyjająca walce z wykluczeniem społecznym. Równoległa praca nad tymi trzema priorytetami powinna pomóc UE i państwom członkowskim w uzyskaniu wzrostu zatrudnienia oraz zwiększeniu produktywności i spójności społecznej – tak przewodniczący Komisji Europejskiej José Manuel Barroso opisywał projekt „Europa 2020”. Jego głównym celem jest walka z bezrobociem i biedą, poprawa innowacyjności przedsiębiorstw, położenie nacisku na edukację i zieloną energię. Mając w tyle głowy nową unijną strategię, Polska przeznaczy kolejną transzę unijnych pieniędzy m.in. na badania naukowe i ich komercjalizację, budowę i modernizację najważniejszych połączeń drogowych i kolejowych, rozwój przedsiębiorczości, transport przyjazny środowisku, cyfryzację kraju, przeciwdziałanie wyłączeniu społecznemu oraz aktywizację zawodową.
Unia miejska
– Naszym celem jest uchronienie przed degradacją centrów polskich miast – mówił kilka dni temu premier Donald Tusk podczas konferencji w kompleksie zabytkowej elektrociepłowni EC1. Modernizowany zabytek to wizytówka Nowego Centrum Łodzi – sztandarowej inwestycji pokazującej, jak z pomocą środków unijnych można rewitalizować polskie miasta. To właśnie wymiar miejski polityki spójności zostanie wzmocniony w nowej perspektywie. – Jednym z najważniejszych zadań finansowanych ze środków UE na lata 2014-2020 będzie rewitalizacja. Na związane z nią projekty zarezerwowano już 25-26 mld zł, a kwota ta z pewnością wzrośnie – deklaruje minister rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska. Co to oznacza? Miasta będą mogły się ubiegać o unijne wsparcie na odnowę obszarów poprzemysłowych albo zdegradowanych, które wymagają szybkiej i gruntownej rewitalizacji. Nie chodzi jednak tylko o tynkowanie budynków czy łatanie starych dachów. Środki unijne mają trafiać na realizację kompleksowych projektów promujących przedsiębiorczość, samozatrudnienie i edukację, a przy okazji zwalczać bezrobocie w miastach. –
Rewitalizacja to sprawa bardzo szeroka – jej częścią mogą być np. również sprawy klimatyczne, związane z wymianą źródeł ciepła na niskoemisyjne czy termomodernizacją. To również sprawy społeczne, zdegradowane tereny czy dzielnice miast, drogi lokalne na takich obszarach, a nawet zadania w sferze kultury – mówi o nowym priorytecie minister Bieńkowska. Kilka dni temu wraz z premierem Donaldem Tuskiem zapowiadała utworzenie Narodowego Programu Rewitalizacji Miast, którego częścią byłyby także działania w tym zakresie. W tyle nie pozostaje jednak polska wieś. Na razie Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi opracowało wstępny program rozwoju obszarów wiejskich na lata 2014-2020. Co można w nim przeczytać? Resort rolnictwa stawia przede wszystkim na dalszą modernizację gospodarstw rolnych. Ministerstwo obiecuje, że zyskają nie tylko duże, ale również małe, kilku- lub kilkunastohektarowe gospodarstwa. Jest to tym bardziej istotne, że w naszym kraju gospodarstw, których wielkość nie przekracza 15 ha, jest ponad 80 proc.
Podać rękę wykluczonym
Miasta i wsie dostaną również od Unii dodatkowe pieniądze na walkę z ubóstwem. Polska, która zobowiązała się do ograniczenia liczby osób narażonych na ubóstwo o 1,5 mln, zamierza wydać 2 mld euro unijnych pieniędzy właśnie na pomoc najbiedniejszym. Według Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej walka z ubóstwem i wykluczeniem musi się opierać na wzroście gospodarczym i zatrudnieniu oraz na nowoczesnej i skutecznej ochronie socjalnej. Pieniądze przeznaczone na ten cel to 20 proc. całej puli z Europejskiego Funduszu Społecznego. Znaczna część środków z funduszu, bo aż 3,2 mld zł, trafi również na zarządzany z Warszawy program Wiedza, Edukacja, Rozwój. To stąd będzie pochodzić pomoc na takie cele jak zatrudnienie i mobilność pracowników, włączenie społeczne i walkę z ubóstwem, inwestowanie w edukację, umiejętności i uczenie się przez całe życie, wzmacnianie sprawności i efektywności państwa. Dzięki programowi większy nacisk zostanie położony również na walkę z bezrobociem wśród młodych. Bezrobocie w Polsce w grupie wiekowej 15-24 lata wynosi obecnie aż 27 proc. Tymczasem średnia unijna to mniej więcej 23 proc. Miliardy z programu Wiedza, Edukacja, Rozwój przeznaczone na aktywizację zawodową, kursy, szkolenia i pożyczki na założenie własnej firmy mają być przeznaczone na poprawę tej statystyki.
Kilka tygodni temu rozpoczęły się konsultacje społeczne w sprawie szczegółów programu. W październiku jego treść będzie omawiana w Gdańsku, Białymstoku, Poznaniu i w Warszawie. Udział w spotkaniach jest bezpłatny i dostępny dla każdego. Później projekt zostanie przedstawiony do zatwierdzenia rządowi, a następnie przekierowany do dalszych negocjacji w Brukseli. Pierwsze pieniądze mogą trafiać do zainteresowanych w drugiej połowie 2014 r. Na unijnej pomocy zyskają również najbiedniejsze regiony Polski. Na znany z wcześniejszego rozdania program Polska Wschodnia Unia wyłoży 2 mld zł. Pieniądze mają zostać przeznaczone na wzrost konkurencyjności i innowacyjności przedsiębiorstw działających na wschodzie kraju. Firmy uzyskają też pomoc w promocji na rynkach międzynarodowych. Wschodnie miasta Polski dostaną pieniądze na rozwój połączeń transportowych oraz zakup nowego taboru komunikacji miejskiej. Podstawową inwestycją będzie również rozwój infrastruktury kolejowej, co ma poprawić spójność całego regionu.
Idzie nowe, wraca stare
Oprócz programu Polska Wschodnia unijne dofinansowanie popłynie z programów znanych nam już z poprzedniego rozdania. Program Infrastruktura i Środowisko w latach 2014-2020 będzie wspierał przede wszystkim rozwiązania gospodarcze, które sprzyjają środowisku. Najważniejszymi beneficjentami będą podmioty publiczne oraz prywatne przedsiębiorstwa. W ramach ośmiu priorytetów POIiŚ będzie wspierał budowę oczyszczalni ścieków, wykorzystanie odnawialnych źródeł energii, rozwój infrastruktury kolejowej i drogowej czy ochronę dziedzictwa narodowego. Program Inteligentny Rozwój jest następcą dotychczasowego projektu „Innowacyjna Gospodarka”. Tak jak swój poprzednik ma stawiać na badania i rozwój przedsiębiorstw oraz wspierać innowacyjność w polskich jednostkach naukowych w ramach Europejskiej Przestrzeni Badawczej, która ma ujednolicić współpracę między ośrodkami naukowymi w całej Unii Europejskiej. Głównymi odbiorcami wsparcia będą małe i średnie firmy oraz jednostki naukowe. W 16 Regionalnych Programach Operacyjnych nacisk będzie położony na wspieranie przedsiębiorczości, edukacji, zatrudnienia, technologii informacyjno-komunikacyjnych, infrastruktury ochrony środowiska, energetyki, transportu i walce z wykluczeniem społecznym. W ramach RPO będzie również wdrażany Europejski Fundusz Społeczny, który stawia przede wszystkim na walkę z bezrobociem.
Za to całkowitą nowością jest program Polska Cyfrowa, który koncentruje się na technologiach informacyjno-telekomunikacyjnych. Projekt, który jest już po konsultacjach społecznych, ma za zadanie zapewnienie Polakom szerokopasmowego dostępu do internetu z prędkością powyżej 30 Mb/s. Poza tym rząd chce walczyć z wykluczeniem cyfrowym – zjawiskiem, które dotyka aż 13 mln Polaków, głównie emerytów, rencistów, bezrobotnych i niepełnosprawnych, którzy nie mają dostępu do sieci. –Pieniądze powinny trafić tam, gdzie są białe plamy w infrastrukturze sieci szerokopasmowych – powiedział wiceminister rozwoju regionalnego Paweł Orłowski. Ostatnim celem jest stworzenie przyjaznej e-administracji, dzięki czemu formalności będziemy załatwiać przed komputerem, a nie w okienku w urzędzie.
Jaka będzie nowa perspektywa na lata 2014-2020? Wygrywać będą te pomysły, które stawiają na innowacyjność, poprawiają dynamikę gospodarki i przynoszą realne korzyści ekonomiczne. Liczyć się będzie oryginalny, prorozwojowy pomysł, który łączy np. naukę z biznesem. Tak jak we wcześniejszym rozdaniu głównymi odbiorcami unijnej pomocy będą przedsiębiorcy i samorządy. Unia nadal będzie wspierać rozbudowę infrastruktury, ochronę środowiska, rozwój obszarów wiejskich czy zieloną energetykę. Jednak o tym, jak dokładnie będą wyglądać nowe programy unijne, zadecydują też zwykli ludzie. Na ostateczny kształt danego programu unijnego wpływ ma każdy, kto weźmie udział w konsultacjach społecznych. Warto więc wspólnie z rządem i samorządami zadecydować o tym, komu i na co Unia da od przyszłego roku pieniądze. ■
– W zmieniającym się świecie UE potrzebna jest inteligentna i zrównoważona gospodarka sprzyjająca walce z wykluczeniem społecznym. Równoległa praca nad tymi trzema priorytetami powinna pomóc UE i państwom członkowskim w uzyskaniu wzrostu zatrudnienia oraz zwiększeniu produktywności i spójności społecznej – tak przewodniczący Komisji Europejskiej José Manuel Barroso opisywał projekt „Europa 2020”. Jego głównym celem jest walka z bezrobociem i biedą, poprawa innowacyjności przedsiębiorstw, położenie nacisku na edukację i zieloną energię. Mając w tyle głowy nową unijną strategię, Polska przeznaczy kolejną transzę unijnych pieniędzy m.in. na badania naukowe i ich komercjalizację, budowę i modernizację najważniejszych połączeń drogowych i kolejowych, rozwój przedsiębiorczości, transport przyjazny środowisku, cyfryzację kraju, przeciwdziałanie wyłączeniu społecznemu oraz aktywizację zawodową.
Unia miejska
– Naszym celem jest uchronienie przed degradacją centrów polskich miast – mówił kilka dni temu premier Donald Tusk podczas konferencji w kompleksie zabytkowej elektrociepłowni EC1. Modernizowany zabytek to wizytówka Nowego Centrum Łodzi – sztandarowej inwestycji pokazującej, jak z pomocą środków unijnych można rewitalizować polskie miasta. To właśnie wymiar miejski polityki spójności zostanie wzmocniony w nowej perspektywie. – Jednym z najważniejszych zadań finansowanych ze środków UE na lata 2014-2020 będzie rewitalizacja. Na związane z nią projekty zarezerwowano już 25-26 mld zł, a kwota ta z pewnością wzrośnie – deklaruje minister rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska. Co to oznacza? Miasta będą mogły się ubiegać o unijne wsparcie na odnowę obszarów poprzemysłowych albo zdegradowanych, które wymagają szybkiej i gruntownej rewitalizacji. Nie chodzi jednak tylko o tynkowanie budynków czy łatanie starych dachów. Środki unijne mają trafiać na realizację kompleksowych projektów promujących przedsiębiorczość, samozatrudnienie i edukację, a przy okazji zwalczać bezrobocie w miastach. –
Rewitalizacja to sprawa bardzo szeroka – jej częścią mogą być np. również sprawy klimatyczne, związane z wymianą źródeł ciepła na niskoemisyjne czy termomodernizacją. To również sprawy społeczne, zdegradowane tereny czy dzielnice miast, drogi lokalne na takich obszarach, a nawet zadania w sferze kultury – mówi o nowym priorytecie minister Bieńkowska. Kilka dni temu wraz z premierem Donaldem Tuskiem zapowiadała utworzenie Narodowego Programu Rewitalizacji Miast, którego częścią byłyby także działania w tym zakresie. W tyle nie pozostaje jednak polska wieś. Na razie Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi opracowało wstępny program rozwoju obszarów wiejskich na lata 2014-2020. Co można w nim przeczytać? Resort rolnictwa stawia przede wszystkim na dalszą modernizację gospodarstw rolnych. Ministerstwo obiecuje, że zyskają nie tylko duże, ale również małe, kilku- lub kilkunastohektarowe gospodarstwa. Jest to tym bardziej istotne, że w naszym kraju gospodarstw, których wielkość nie przekracza 15 ha, jest ponad 80 proc.
Podać rękę wykluczonym
Miasta i wsie dostaną również od Unii dodatkowe pieniądze na walkę z ubóstwem. Polska, która zobowiązała się do ograniczenia liczby osób narażonych na ubóstwo o 1,5 mln, zamierza wydać 2 mld euro unijnych pieniędzy właśnie na pomoc najbiedniejszym. Według Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej walka z ubóstwem i wykluczeniem musi się opierać na wzroście gospodarczym i zatrudnieniu oraz na nowoczesnej i skutecznej ochronie socjalnej. Pieniądze przeznaczone na ten cel to 20 proc. całej puli z Europejskiego Funduszu Społecznego. Znaczna część środków z funduszu, bo aż 3,2 mld zł, trafi również na zarządzany z Warszawy program Wiedza, Edukacja, Rozwój. To stąd będzie pochodzić pomoc na takie cele jak zatrudnienie i mobilność pracowników, włączenie społeczne i walkę z ubóstwem, inwestowanie w edukację, umiejętności i uczenie się przez całe życie, wzmacnianie sprawności i efektywności państwa. Dzięki programowi większy nacisk zostanie położony również na walkę z bezrobociem wśród młodych. Bezrobocie w Polsce w grupie wiekowej 15-24 lata wynosi obecnie aż 27 proc. Tymczasem średnia unijna to mniej więcej 23 proc. Miliardy z programu Wiedza, Edukacja, Rozwój przeznaczone na aktywizację zawodową, kursy, szkolenia i pożyczki na założenie własnej firmy mają być przeznaczone na poprawę tej statystyki.
Kilka tygodni temu rozpoczęły się konsultacje społeczne w sprawie szczegółów programu. W październiku jego treść będzie omawiana w Gdańsku, Białymstoku, Poznaniu i w Warszawie. Udział w spotkaniach jest bezpłatny i dostępny dla każdego. Później projekt zostanie przedstawiony do zatwierdzenia rządowi, a następnie przekierowany do dalszych negocjacji w Brukseli. Pierwsze pieniądze mogą trafiać do zainteresowanych w drugiej połowie 2014 r. Na unijnej pomocy zyskają również najbiedniejsze regiony Polski. Na znany z wcześniejszego rozdania program Polska Wschodnia Unia wyłoży 2 mld zł. Pieniądze mają zostać przeznaczone na wzrost konkurencyjności i innowacyjności przedsiębiorstw działających na wschodzie kraju. Firmy uzyskają też pomoc w promocji na rynkach międzynarodowych. Wschodnie miasta Polski dostaną pieniądze na rozwój połączeń transportowych oraz zakup nowego taboru komunikacji miejskiej. Podstawową inwestycją będzie również rozwój infrastruktury kolejowej, co ma poprawić spójność całego regionu.
Idzie nowe, wraca stare
Oprócz programu Polska Wschodnia unijne dofinansowanie popłynie z programów znanych nam już z poprzedniego rozdania. Program Infrastruktura i Środowisko w latach 2014-2020 będzie wspierał przede wszystkim rozwiązania gospodarcze, które sprzyjają środowisku. Najważniejszymi beneficjentami będą podmioty publiczne oraz prywatne przedsiębiorstwa. W ramach ośmiu priorytetów POIiŚ będzie wspierał budowę oczyszczalni ścieków, wykorzystanie odnawialnych źródeł energii, rozwój infrastruktury kolejowej i drogowej czy ochronę dziedzictwa narodowego. Program Inteligentny Rozwój jest następcą dotychczasowego projektu „Innowacyjna Gospodarka”. Tak jak swój poprzednik ma stawiać na badania i rozwój przedsiębiorstw oraz wspierać innowacyjność w polskich jednostkach naukowych w ramach Europejskiej Przestrzeni Badawczej, która ma ujednolicić współpracę między ośrodkami naukowymi w całej Unii Europejskiej. Głównymi odbiorcami wsparcia będą małe i średnie firmy oraz jednostki naukowe. W 16 Regionalnych Programach Operacyjnych nacisk będzie położony na wspieranie przedsiębiorczości, edukacji, zatrudnienia, technologii informacyjno-komunikacyjnych, infrastruktury ochrony środowiska, energetyki, transportu i walce z wykluczeniem społecznym. W ramach RPO będzie również wdrażany Europejski Fundusz Społeczny, który stawia przede wszystkim na walkę z bezrobociem.
Za to całkowitą nowością jest program Polska Cyfrowa, który koncentruje się na technologiach informacyjno-telekomunikacyjnych. Projekt, który jest już po konsultacjach społecznych, ma za zadanie zapewnienie Polakom szerokopasmowego dostępu do internetu z prędkością powyżej 30 Mb/s. Poza tym rząd chce walczyć z wykluczeniem cyfrowym – zjawiskiem, które dotyka aż 13 mln Polaków, głównie emerytów, rencistów, bezrobotnych i niepełnosprawnych, którzy nie mają dostępu do sieci. –Pieniądze powinny trafić tam, gdzie są białe plamy w infrastrukturze sieci szerokopasmowych – powiedział wiceminister rozwoju regionalnego Paweł Orłowski. Ostatnim celem jest stworzenie przyjaznej e-administracji, dzięki czemu formalności będziemy załatwiać przed komputerem, a nie w okienku w urzędzie.
Jaka będzie nowa perspektywa na lata 2014-2020? Wygrywać będą te pomysły, które stawiają na innowacyjność, poprawiają dynamikę gospodarki i przynoszą realne korzyści ekonomiczne. Liczyć się będzie oryginalny, prorozwojowy pomysł, który łączy np. naukę z biznesem. Tak jak we wcześniejszym rozdaniu głównymi odbiorcami unijnej pomocy będą przedsiębiorcy i samorządy. Unia nadal będzie wspierać rozbudowę infrastruktury, ochronę środowiska, rozwój obszarów wiejskich czy zieloną energetykę. Jednak o tym, jak dokładnie będą wyglądać nowe programy unijne, zadecydują też zwykli ludzie. Na ostateczny kształt danego programu unijnego wpływ ma każdy, kto weźmie udział w konsultacjach społecznych. Warto więc wspólnie z rządem i samorządami zadecydować o tym, komu i na co Unia da od przyszłego roku pieniądze. ■