Sivio Berlusconi skazany przez sąd prawomocnym wyrokiem za oszustwa podatkowe na cztery lata więzienia (karę - na mocy amnestii - zmniejszono do roku) prawdopodobnie poprosi sąd o to, by - w związku z podeszłym wiekiem (były premier ma 77 lat) - mógł odpokutować karę wykonując prace społeczne - informuje "Rzeczpospolita".
Kilkadziesiąt domów opieki zadeklarowało już, że jeśli adwokaci Berlusconiego złożą wniosek o wyznaczenie mu prac społecznych, wówczas chętnie zapewnią mu pracę. Ks. Antonio Mazzi, szef sieci ośrodków odwykowych dla narkomanów "Exodus" powiedział, że chciałby, aby były premier "sprzątał łazienki i ubikacje" oraz "sadził pomidory". - On nadal czuje się idolem i bogiem. Może uda się go zbawić - dodał ksiądz.
arb, "Rzeczpospolita"
arb, "Rzeczpospolita"