Zdaniem burmistrza Ursynowa Piotra Guziała wprowadzenie zakazu lotów nad Ursynowem samolotów startujących i lądujących na Okęciu jest niemożliwy do wprowadzenia. Wcześniej Jarosław Kaczyński przekonywał, że jeśli prezydentem stolicy zostanie Piotr Gliński, wówczas taki zakaz zostanie wprowadzony, aby zapewnić bezpieczeństwo i spokój mieszkańcom tej warszawskiej dzielnicy.
- Nie da się odsunąć lotniska od Ursynowa i nie da się zburzyć Ursynowa - mówił Piotr Guział w rozmowie z Moniką Olejnik w Radiu Zet. Guział zapewnił jednocześnie, że samoloty zakłócają hałasem spokój mieszkańców Ursynowa jedynie "raz na jakiś czas, przez kilka miesięcy" - dochodzi do tego, gdy na Okęciu ma miejsce remont pasów startowych. - Ja, jako mieszkaniec Ursynowa jestem do tego przyzwyczajony, ale osoby, które przyjeżdżają na Ursynów mogą się tym w jakiś sposób niepokoić i stresować. To jest tylko chwilowe - zapewnił.
Guział dziwił się też, że Kaczyński zarzuca władzom Warszawy iż w stolicy za drogie są... bilety do kin. - Nie ma takich mechanizmów, żeby zmusić prywatne kina do tego, żeby ustalały regulowane ceny biletów - podkreślił.
arb, Radio Zet
Guział dziwił się też, że Kaczyński zarzuca władzom Warszawy iż w stolicy za drogie są... bilety do kin. - Nie ma takich mechanizmów, żeby zmusić prywatne kina do tego, żeby ustalały regulowane ceny biletów - podkreślił.
arb, Radio Zet