Oburzył pana pomnik żołnierza radzieckiego gwałcącego kobietę? Rosyjski ambasador uznał, że to „bluźniercze chuligaństwo”.
Radosław Sikorski: Student chciał zaistnieć i mu się udało. Jedni to robią Chrystusem w moczu, inni genitaliami, a on czerwonoarmiejcem.
Z drugiej strony trudne historyczne tematy pojawiają się przecież w sztuce.
I można je podejmować w sposób mądry, zgodny z poczuciem dobrego smaku, a można prowokacyjnie i nielegalnie.
Niedługo 11 listopada – marsz narodowców, szczyt klimatyczny i protesty. Będzie zadyma i wstyd?
To zależy tylko od tych, którzy będą maszerować. W Polsce mamy tyle rocznic, przeważnie smutnych, że planując wydarzenie, które trwa dwa tygodnie, trudno się wstrzelić w okres bez żadnej rocznicy. A 11 listopada powinien być dniem radości, nie burd. Dlatego apelowałbym do środowisk, które lubią epatować swoim patriotyzmem, żeby nam wstydu przed światem nie przyniosły.
Dlaczego nie poleciał pan z premierem do Afryki?
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.