Minister obrony Tomasz Siemoniak wręczył rodzinie Witolda Pileckiego akt mianowania go na stopień pułkownika. Oficer w czasie okupacji dobrowolnie dostał się do obozu Auschwitz i wysyłał stamtąd raporty o niemieckich zbrodniach - podaje portal polska-zbrojna.pl.
Córka rotmistrza Pileckiego, Zofia Pilecka-Optułowicz, podkreśliła, że jej ojciec nigdy nie liczył sił, zdrowia ani życia dla Polski. Zaznaczyła też, że cieszy ją fakt, że czyny jej ojca są w Polsce doceniane.
- To dla mnie wzruszający moment i uważam, że decyzja o awansie rtm. Witolda Pileckiego, osoby niezwykle ważnej dla Polski, była całkowicie uzasadniona, wywołała też w wielu środowiskach mnóstwo pozytywnych głosów - mówił minister obrony Tomasz Siemoniak.
Andrzej Pilecki i Zofia Pilecka-Optułowicz odnieśli się też do pomysłu postawienia w Warszawie pomnika ich ojca. - Rozważane są różne lokalizacje, ale dla nas jest istotne, żeby stanął w miejscu godnym i bezpiecznym, aby nikt go nie niszczył - podkreślili.
ja, polska-zbrojna.pl
- To dla mnie wzruszający moment i uważam, że decyzja o awansie rtm. Witolda Pileckiego, osoby niezwykle ważnej dla Polski, była całkowicie uzasadniona, wywołała też w wielu środowiskach mnóstwo pozytywnych głosów - mówił minister obrony Tomasz Siemoniak.
Andrzej Pilecki i Zofia Pilecka-Optułowicz odnieśli się też do pomysłu postawienia w Warszawie pomnika ich ojca. - Rozważane są różne lokalizacje, ale dla nas jest istotne, żeby stanął w miejscu godnym i bezpiecznym, aby nikt go nie niszczył - podkreślili.
ja, polska-zbrojna.pl