Największa tania linia lotnicza w Europie, Ryanair, łagodzi swoje wymagania wobec pasażerów. Jak podaje "Gazeta Wyborcza", na pokład samolotu będzie można wnieść drugi bagaż podręczny, a rano i wieczorem pasażerowie nie usłyszą ogłoszeń załogi.
Klienci irlandzkich linii lotniczych Ryanair od dłuższego czasu narzekali na traktowanie przez obsługę. Choć w całej Europie rocznie samolotami Ryanair lata 80 milionów osób, klienci nie szczędzą liniom krytyki. Ryanair postanowił zatem wyjść na przeciw oczekiwaniom klientów, przynajmniej częściowo. - Jest to pierwsza seria pomysłów ulepszenia obsługi pasażera, nad którymi Ryanair aktywnie pracuje, aby zapewnić łatwiejszy dostęp do najniższych cen biletów i poprawić komfort podróży pasażerom - mówi w rozmowie z "GW" Caroline Green, dyrektor działu obsługi klienta Ryanair.
Pierwsze zmiany klienci Ryanaira zauważą już 1 listopada. Pasażerowie przez 24 godziny po zakupie biletu na stronie internetowej będą mogli dokonać drobnych zmian w swojej rezerwacji bez konieczności wnoszenia dodatkowej opłaty. Przewoźnik pozwoli m.in. na poprawę pisowni nazwiska lub zmianę kierunku podróży. Z kolei w czasie lotu rano i wieczorem odpoczniemy od ogłoszeń załogi pokładowej, która przez całą podróż oferuje serwis, loterie, kalendarze czy wolnocłowe zakupy. Ponadto, na pokład samolotu będzie można wnieść za darmo zakupy. Od 1 grudnia z kolei na pokład samolotu klienci Ryanaira wniosą drugi bagaż - nie większy niż 35x20x20 cm.
sjk, "Gazeta Wyborcza"
Pierwsze zmiany klienci Ryanaira zauważą już 1 listopada. Pasażerowie przez 24 godziny po zakupie biletu na stronie internetowej będą mogli dokonać drobnych zmian w swojej rezerwacji bez konieczności wnoszenia dodatkowej opłaty. Przewoźnik pozwoli m.in. na poprawę pisowni nazwiska lub zmianę kierunku podróży. Z kolei w czasie lotu rano i wieczorem odpoczniemy od ogłoszeń załogi pokładowej, która przez całą podróż oferuje serwis, loterie, kalendarze czy wolnocłowe zakupy. Ponadto, na pokład samolotu będzie można wnieść za darmo zakupy. Od 1 grudnia z kolei na pokład samolotu klienci Ryanaira wniosą drugi bagaż - nie większy niż 35x20x20 cm.
sjk, "Gazeta Wyborcza"