NFZ żąda, aby lekarze dyżurowali w łódzkich szpitalach przez całą dobę. Grozi szpitalom karami.
NFZ twierdzi, że szpitale w Łodzi nie wywiązują się z podpisanych umów. - Podpisujemy ze szpitalami umowy, w których zobowiązują się do pracy 24 godziny na dobę, przez cały tydzień. Placówki jednak tego nie robią - mówi Jolanta Kręcka, dyrektorka łódzkiego NFZ, w rozmowie z TVN24.
NFZ ustalił, że specjaliści są na dyżurach przez około 8 godzin. Potem pacjenci są pod opieka lekarza dyżurnego. Dyrektor szpitala im. N. Barlickiego w Łodzi prof. Piotr Kuna zapewnia, że w jego szpitalu pacjent ma do dyspozycji wykwalifikowaną opiekę przez całą dobę. - Pacjentów przewozimy do innych placówek tylko wtedy, kiedy w naszym szpitalu brakuje miejsc – dodaje.
eb, tvn24.pl
NFZ ustalił, że specjaliści są na dyżurach przez około 8 godzin. Potem pacjenci są pod opieka lekarza dyżurnego. Dyrektor szpitala im. N. Barlickiego w Łodzi prof. Piotr Kuna zapewnia, że w jego szpitalu pacjent ma do dyspozycji wykwalifikowaną opiekę przez całą dobę. - Pacjentów przewozimy do innych placówek tylko wtedy, kiedy w naszym szpitalu brakuje miejsc – dodaje.
eb, tvn24.pl