Katecheta z Zespołu Szkół w Terespolu za niewłaściwie relacje pomiędzy nim a uczennicą dostał naganę z ostrzeżeniem. Komisja dyscyplinarna ukarała katechetę, a ten od decyzji się nie odwołał. Teraz został... dyrektorem Gminnego Ośrodka Kultury - informuje wyborcza.pl.
Prokuratura w Białej Podlaskiej orzekła, że zachowanie katechety były niemoralne. - Uznajemy, że czyn był, natomiast nie nosił znamion przestępstwa - wyjaśnia Joanna Kozłowska, szefowa prokuratury. Uczennica miała skończone 15 lat, a to granica przewidziana w Kodeksie karnym. Dziewczyna mogła dobrowolnie zgodzić się na takie relacje, a wtedy nie miałoby to znamion przestępstwa.
Katecheta do szkoły nie wrócił, ponieważ nie dostał zgody kurii. Zamiast tego został... dyrektorem ośrodka kultury wygrywając konkurs na dyrektora Gminnego Ośrodka Kultury w Kodniu. Wójt miasta, Ryszard Zań podkreśla, że nie miał pojęcia o postępowaniu dyscyplinarnym mężczyzny.
Mężczyzna objął już posadę i znowu pracuje z młodzieżą. Otrzymał półroczną umowę. Zań podkreśla, że nie ma zamiaru sprawdzać czy obecny dyrektor był karany czy nie. - Dlaczego ja mam sprawdzać? W dokumentach, które przedstawił, o żadnej karze nie ma nic. Obowiązki zaczął wykonywać super, więc po co mam szukać dziury w całym? - pyta wójt.
dż, wyborcza.pl
Katecheta do szkoły nie wrócił, ponieważ nie dostał zgody kurii. Zamiast tego został... dyrektorem ośrodka kultury wygrywając konkurs na dyrektora Gminnego Ośrodka Kultury w Kodniu. Wójt miasta, Ryszard Zań podkreśla, że nie miał pojęcia o postępowaniu dyscyplinarnym mężczyzny.
Mężczyzna objął już posadę i znowu pracuje z młodzieżą. Otrzymał półroczną umowę. Zań podkreśla, że nie ma zamiaru sprawdzać czy obecny dyrektor był karany czy nie. - Dlaczego ja mam sprawdzać? W dokumentach, które przedstawił, o żadnej karze nie ma nic. Obowiązki zaczął wykonywać super, więc po co mam szukać dziury w całym? - pyta wójt.
dż, wyborcza.pl