- Im więcej politycy mają posad do podziału, tym większa pokusa, że będą używać tego pseudoargumentu do popularności. Wobec tego te przedsiębiorstwa należy wyjąć spod władzy państwa prywatyzując je - tłumaczył Leszek Balcerowicz, który odniósł się do ujawnionych nagrań ze zjazdu dolnośląskiej Platformy Obywatelskiej.
Politycy PO wspominali na nich o możliwości załatwienia pracy działaczom, którzy poprą w głosowaniu Jacka Protasiewicza.
- Dużo w Polsce zostało do zrobienia. Pod hasłem prywatyzacji robi się pseudoprywatyzację. Zatrzymuje się pakiet kontrolny w rękach polityków i oni ciągle mogą wywierać bezpośrednie, nieformalne wpływy - dodał ekonomista.
ja, Radio Szczecin/x-news
- Dużo w Polsce zostało do zrobienia. Pod hasłem prywatyzacji robi się pseudoprywatyzację. Zatrzymuje się pakiet kontrolny w rękach polityków i oni ciągle mogą wywierać bezpośrednie, nieformalne wpływy - dodał ekonomista.
ja, Radio Szczecin/x-news